Temat: Egzamin gimnazjalny 2012

A więc pytanie do torgowiczów może wiecie z własnego doświadczenia warto kupować jakieś repetytoria gimnazjalne? Próbnych testów kilka już zrobiłem , problemów z nauką większych nie mam średnia oscyluje na granicy 4,5 w ostatnich latach.Więc czy warto kupować pomoce do egzaminu gimnazjalnego, teraz te wielkie zamieszanie z nową podstawową programową , rozszerzonymi przedmiotami jeżeli tak to może znacie jakieś dobre repetytoria do egzaminu gimnazjalnego zgodnego z nową podstawą programową?
Sądzę, że najbardziej to przydałyby mi się na jakieś ścisłe , ew. angielski coś ze wszystkimi czasami i angielską gramatyką.

Dokładnie, ja w sumie do tego testu się nie uczyłem, tyle co te próbne testy które kazali nam w szkole robić. A dostałem się do jednego z najlepszych liceów w mieście :P Nie powinno być problemów jeśli chodzisz na lekcje i coś tam się uczysz. Bo jak śpisz na lekcjach i podstawowych rzeczy nie umiesz to dobrze nie będzie.

Nie ma lepszej formy przygotowania do testu gimnazjalnego niż długie spanie. Wypoczęty, zrelaksowany umysł + korzystanie z inteligencji = profit

Możesz powiedzieć na czym polegało to odwołanie, i mniej więcej jak przebiegało? (tak w skrócie)

lol same here

#topic
najwazniejsze to podejsc do tego na lajcie. jak robisz takie tematy to chyba sie troche martwisz ale powaznie pelen relaks i lajtowo sobie napiszesz dobrze jesli przez gima chodziles na lekcje i choc troche sie skupiales. ja nie zrobilem sam nawet jednego testu/zadania z repetytorium czy whatever. jedynie co to to co w szkole przerabialismy i lajtowo 44 human 34 mat, 129 przy naborze

Też piszę w tym roku. Próbne poszły bardzo dobrze, a jeszcze nie zacząłem się przygotowywać. Nie mniej jednak w tym roku bardziej badają wiedzę niż inteligencję i w sumie myślę że warto coś się tam pouczyć. I tu pytanie, jak to zrobić żeby na kilka razy rozłożyć sobie najważniejsze rzeczy z 3 lat? Ktoś ma jakiś sposób?

Ja się akurat nie przejmowałem i nie przygotowywałem, bo po prostu miałem dość dużo pkt za samo świadectwo i z tych testów polski + matma nie mogło być tak słabego wyniku, żeby się nie dostać. Moim zdaniem jest jedna ważna sprawa - wrzucić na looz, się tym nie przejmować, nie denerwować. Jak ktoś sobie nie zapewnił spokoju dobrymi ocenami to ma większy problem, ale według mnie bardziej pomoże 5 dni po 30 minut poświęcić na przeliczenie zadań różnego typu z matematyki czy fizyki niż wykuwanie biologii czy polskiego kilka dni przed testem po kilka godzin, te zadanka są tak proste, że aż miło je rozwiązywać, można przy nich muzyki posłuchać i się wyloozować, a wykuwanie żeby mieć jak najlepszy wynik powoduje dodatkowy stres i presję. Takie jest moje zdanie, ale nie każdy musi mnie słuchać ;)

Właśnie patrzyłem na te memokarty miał to ktoś i poleca bo tak myślę nad tym i 2 sprawa zna ktoś jakąś dobrą książkę , cena nie gra roli do języka angielskiego żeby były wszystkie czasy , struktury gramatyczne itd.

E tam :P