Witam!
Otóż sprawa przedstawia się następująco.
Wpadł do mnie wujek, że tak napiszę, lekko "wkurwiony", okazało się, że jego żona, podczas uruchamiania dekodera (dysk przenośny był podłączony do niego) przy komunikacie "czy chcesz sformatować dysk. Oznacza to utratę wszystkich danych" (mniej więcej taki opis był) kliknęła "ok*" zamiast "cofnij" i jak wiadomo, dysk został pusty.
Tutaj mam pytanie, czy da radę odzyskać choć część danych, które były na dysku? Ponad 500 GB poszło. W tym bardzo dużo jakichś zdjęć z wyjazdów, filmików, itd.
Na google są jakieś programy, ale pomyślałem, że zanim cokolwiek pościągam w ciemno, założę tutaj temat i być może, ktoś miał podobny problem, albo ktoś coś poleci. Albo po prostu dostanę jasną wiadomość, że nic nie można z tym zrobić i nie będę kombinował :)
Pozdrawiam!
Zakładki