Od jakiegoś czasu mam problem z firefoksem, bo potrafi mi zjeść cały ram. Dosłownie. Mam 4GB, a potrafi zjeść ponad 3 i nie mówię tu o sytuacjach typu 300 otwartych kart. Procesy działające w tle, system, usługi itd. zabierają zazwyczaj do 20%, więc firefox potrafi zabrać całą resztę.
Z tego co zauważyłem to głównie dzieje się przy oglądaniu czegoś na yt. Normalnie po otwarciu zabiera z 300MB, przy kilku kartach z jakimiś forami itd. to z 400-500MB i jest ok. Ale jak włączam coś na yt, to nagle zużycie zasobów rośnie w tempie wykładniczym, aż braknie pamięci, wtedy okno odtwarzacza robi się całe zielone, wyskakuje błąd, albo crashuje przeglądarka. Często jest problem z obejrzeniem kilkuminutowego filmu w jakości 720.
Przykład:
W tym momencie miałem otwartą bodaj tylko 1 kartę z jakimś pierwszym lepszym filmikiem na yt.
Pomyślałem o dodatkach i wtyczkach, że mogą powodować wyciek, ale niczego dziwnego tu nie widzę. Nawet zainstalowałem dodatek, który pokazuje zużycie pamięci przez poszczególne dodatki, to wykazało tylko, że adblock 30MB a reszta jakieś śmieszne 1-2MB albo mniej.
Wie ktoś w czym problem?
OS to win7
Zakładki