Witam, ostatnio nagle z komputerem zaczelo sie dziac cos dziwnego, mianowicie z nienacka komputer sam sie wylaczyl i wygladalo to w taki sposób jakby ktos wylaczyl mi wtyczke z gniazdka. poprostu gasna diodki, po ponownym uruchomieniu wlacza sie i niby nic sie nie dzieje, teoretycznie bo problem powtarzal sie pozniej coraz czesciej i w mniejszych odstepach czasu. dziwna rzecza towarzyszaca jest cichy pisk w okolicy jednostki.
z początku myslalem ze winna jest listwa, bo po wylaczeniu jej przyciskiem pisk ucichl. z racji ze mam polaczenie przedłużacz > listwa > komputer to podmienilem odpowiednie odcinki na inne, niestety to nie to. odpialem zasilacz, kompa przeczyscilem, z zewnatrz nic nie widac dziwnego zarowno w zasilaczu jak i kompurerze (rozkrecilem zasilacz i nic przepalonego niby nie widzialem). dzisiaj zasilacz obejrzał znajomy starszego co sie zna na takich rzeczach, obciazyl go i przez 2-3 h nic sie niby nie dzialo ale dla pewnosci mowil ze zostawi go do jutra ale raczej nic z nim zlego sie nie dzieje. no i wlasnie wierzac jego diagnozie nie wiem co to moze byc, moze ktos z was spotkal sie z czymś takim ?
komputer ma z 7 lat jakos, zasilacz ma okolo 4 lata, model to Tacens Radix IV 450 W. pierwszy raz problem pojawil sie w sobote, jakos 30 min od wlaczenia; komputer nie byl jakos mocno obciazony, ts, przegladarka. myslalem ze byla to poprostu przerwa w dostawie pradu i sobie zignorowalem. w ten dzien przez kolejne kilka h problem sie nie powtorzyl natomiast w niedziele bylo gorzej. padl sobie np po 10 min od uruchomienia i padal pozniej 2-3 min od wlaczenia wiec dalem sobie spokoj i przestalem go uruchamiać. przez te dwa dni nie wlaczalem zadnych wymagajacych gierek i go nie obciazalem, zwykla praca jak na codzien. nic takiego wczesniej nie mialo miejsca. co moze byc przyczyna poza zasilaczem ?
myslalem jeszcze o sprawdzeniu innego kabla od zasilacza, powinienem zrobic to na samym poczatku. co prawda dociskalem wtyki kabli ale bez zmian
wiem ze pada mi bateryjka od biosu, jutra ja wymieniam ale to chyba nie jest przyczyna problemu?
nie wiem co to moze byc, grzanie czegoś nie bardzo bo ledwo co go wlacze i sie wylacza no i jak pisałem, nie byl obciazony. problem softu to to raczej tez nie jest, chyba nie jest to mozliwe zeby z poziomu softu w taki sposob wylaczyc kompa przez jakis szit. jakies pomysly ?
Zakładki