To już dziś wielki mecz!!! :O
Ciężko uwierzyć, że minęło już tyle lat. Pamiętam 2002, autorską interpretację hymnu w wykonaniu Górniak i Dudzia puszczającego oczko do kamery. Nikt wtedy nie sądził, że wkrótce puszczać będzie już tylko szmaty, jak Koreańczycy w szybszych butach zrobią wiatrak z Hajty. I nieszczęsny 2006, gole Ekwadoru jak na orliku, a potem obijanie ich bramki, słupki, poprzeczki...
Ale dzisiaj musi być inaczej, bo mamy jego. Po całych pokoleniach różnych Kowalczyków, spitusów, przeciętniaków i partaczy, w końcu mamy kogoś, kto zamiast opowiadać, że "no, staraliśmy się, musimy wyciągnąć wnioski", po prostu zaciągnie nas za szmaty do sukcesu.
[y]2aX5gfVErcU[/y]
Powyżej imo najlepsza akcja Lewusa w kadrze, mimo że najbrzydszy gol w historii. Desperacko szukamy wyrównującego gola, ostatnie sekundy, nawet Fabiański idzie w pole karne. Robert rzuca się na piłkę jak zwierz, jakimś cudem udaje się ją wepchnąć do siatki, wszyscy w euforii, Borek aż piszczy z podniecenia, reszta kopaczy chce się rzucić na Lewego, a on nawet na nich nie patrzy, tylko z kamienną twarzą robi sobie slalom i spierdala z piłką pod pachą, jak w jebanym rugby xD i biegnie na środek, jakby jeszcze wierzył, że w te 4 pozostałe sekundy można strzelić na 3-2. A jak sędzia nie pozwala wznowić, to z furią wypierdala piłkę w kosmos. xD
Niech dzisiaj zapakuje hattricka (a nawet dwa
), choćby z dwóch karnych i wolnego, bo kurwa należy mu się i tyle. Mane Bambo jest młody i jeszcze sobie zdąży pokopać, więc dzisiaj niech sobie odpuści.
Kurwa ale emocje :O w głowie już słyszę te wszystkie "ajj, niewiele brakowało", "no i mamy bramkę, proszę państwa, jeden jedyny błąd" i "jak wyliczył tygodnik kibica" Szpaka.
Jak na razie, wszystkie afrykańskie drużyny przegrały swoje mecze (wincyj ich, wincyj!), ale Senegal wydaje się z nich najmocniejszy, przynajmniej personalnie. Ale damy radę kurwa do boju orzeły!!!
Zakładki