własnie dlatego sam z ciekawości bym sprawdził, bo ja w tym roku też mnóstwo na słońcu spędzałem czasu. w tatrach jak byłem i atakowałem DWA I PÓŁ TYSIĘCZNIKI!!! to bez koszulki wchodziłem (i bez filtrów ofc) plus przy każdej okazji nad wodę jak tylko pogoda była ładna, posiedzieć i poczytać zamiast w domu. Dodam, że takie wypady nawet w góry nie kończyły się spaleniem (no, moze lekkie zaczerwienienie tego samego dnia, ale nazajutrz było już spoko). Prostym tipem jest ładowanie skóry promieniami podczerwonymi tzn. wychodzenie na słońce z samego rana zanim w spektrum pojawi się UV (chuja wsadzam w wasze 'xd', jak ktoś chce to polecam wygooglować czym się zajmuje Gerald Pollack i tak, isnieje coś takiego jak strukturyzacja wody
TU), komórki nasze to w większości woda, a to usprawni transport energii z UV w godzinnach późniejszych.
Swoją drogą kolejną sprawą dla której bym chciał 23andme zrobić jest sprawdzenie swoich genetycznych korzeni w celu optymalizacji miejsca życia. No bo jak czarnucha wyślesz na 40 stopień szerokości to nic dziwnego, że mu odpierdala (pozdro dla pań w burkach i 'lokalsów' w paryżu oraz tych co myślą, że czarni sa czarni, żeby ich to chroniło przed słońcem).
Ostatnio też przeglądam pracę Douglasa Wallace'a, który niedługo nobla pewnie dostanie. To są dopiero chore jazdy. Ludzie myślą, że nasza energia pochodzi z magazynów zwanymi ATP, a okazuje się, że mitochondria ludzi z równika produkują ATP (bo jak cie zacznie lew gonić to potrzebujesz mnóstwa energii tu i teraz), a mitochondria eskimosów produkują niemal tylko ciepło (bo tam zimno oraz na kwantowe efekty ciepła [cieplej = bliżej = efektywniejsze przewodzenie energii, bla bla]). Tak się zastanawiałem czy to może być powodem dlaczego na jednych kreatyna działa, a na drugich nie, ale w sumie to nie mam pojęcia, bo mogą być to faktycznie poprostu jej braki xD
jakby kogoś zaciekawiło to
TUTAJ, ale ten koleś spędził na tym tyle czasu, że się niemal nic zrozumieć z tego nie da.
Ostatnia ciekawostka (w sumie nie wiem po co o tym wszystkim piszę xD), w/w Wallace nie wiedział o panu Pollacku, a nasze mitochondria produkują wodę (tak, nasze pozyskiwanie energii to odwrócona fotosynteza) więc to pokazuje jak wiele jest jeszcze do odkrycia i jak wiele potrzebnych jest osób, które będą w stanei łączyć te kropki, bo są na świecie wybitni naukowcy, którzy odkrywają potezne rzeczy, ale nei mają totalnie pojęcia co z tym zrobić i czy do czegokolwiek może się to przydać (szczególnie o teoretykach mowa).
Zakładki