Hipotermia napisał
Że niby w innych klubach są dużo lepsi zmiennicy na ŚP? ^.-
Nie kurwa, Joe "The Welsh Pirlo" "The Welsh Xavi" Allen najlepszy zmiennik na środek pomocy w Anglii i Europie.
Hipotermia napisał
zwłaszcza, że 100x lepiej go tam wystawiać niż Milnera
I właśnie o tym mówię, kibice Liverpoolu są już tak długo głęboko w kupie, że dla nich zawodnik jest dobry, bo jest lepszy od innego zawodnika, który jest też gównem.
Kurde, mówię to całkowicie obiektywnie i wyrzucam z siebie całą nienawiść do podludzi z Liverpoolu na ten moment - poważne kluby nie mają tylko 11 bardzo dobrych zawodników i samych Joe Allenów na ławce. Jeżeli Liverpool kiedyś jeszcze chce wrócić na salony i zacząć się liczyć w Anglii (no chyba, że uważamy za liczenie się mówienie o 19 mistrzostwach i "5 times mate" rok w rok), to naprawdę ławka też musi być obsadzona przez poważnych zawodników, którzy mogą wejść do wyjściowej 11 i zrobić albo jeszcze większą różnicę albo dać tyle samo co osoba, którą zmienili. A jeśli się mamy patrzeć przez pryzmat tego, że James Milner to gówno i zmienia go Joe Allen, który też jest gównem, ale w sumie mniejszym, niż James Milner, to to jest myślenie na poziomie właśnie jakiegoś Stoke City, Crystal Palace, czy innego tego typu klubu, a nie klubu, który rok w rok ma mieć swój rok i który chce w końcu zacząć dobijać się i siedzieć w top 4 na stałe.
Przecież MU w ostatnich latach ma ten sam problem, już nawet jak 11 zaczyna wyglądać coraz lepiej, to potem masz na ławce Michaela Carricka, Phila Jonesa czy innego Fellainiego. Zaczynają się kontuzję, tak jak to miało szczególnie miejsce w ostatnim sezonie i zaczyna się granie jakimiś gówniakami, z których 2 szczęśliwie się okazuje być perspektywicznymi dzieciakami. I to też Mourinho powinien ogarnąć, bo jak będą na ławce siedzieć dalej tacy sami ludzie, to w końcu i tak będzie gówno.
No ale już mniejsza z MU, bo i tak mam wystarczająco raka jak ich widzę, to już nie chcę o nich mówić i żyć w marzeniach, że kiedyś ich zobaczę w blasku chwały znowu. W Liverpoolu potrzeba tego, co zaczyna Pochettino robić w Tottenhamie - ma już obsadzoną świetnie 11tkę i już w zeszłym sezonie, a także w tym zaczął ściągać grajków, którzy mogą siedzieć na ławce i zrobić różnicę przy wejściu, taki choćby Jansenn (zakładając, że nie będzie grał w pierwszej 11 z Kanem, ale to już inny temat). Wiadomo, nie da się wszystkiego w jednym okienku zrobić, ale też ściąganie jakiegoś gościa z Bundesligi, który nie wniesie nawet tyle samo co, w przypadku ich kontuzji, Sakho czy Lovren, no to to nie jest najlepszy pomysł na to wszystko.
A jeszcze co do Coutinho, jeżeli w tym sezonie Klopp nie wyciśnie z niego stałej formy, to według mnie powinien przed kolejnym sezonem się go pozbyć. Bo też klub aspirujący na odrodzenie nie może trzymać kogoś, kto jest brazylijską wersją Naniego - 3 cudowne mecze, 6 meczów bycia cieniem.
Zakładki