btw. kusi mnie zagrac jakąś grubszą kasę na win venus ... wszyscy są święcie przekonani że odpuści serenie i da jej wygrać kalendarzowy wielki szlem, ale ja nie uważam żeby to było takie oczywiste, venus jest w świetnej formie, bardzo dobrze serwuje jest to chyba jej ostatni zryw w karierze, myślę że sama ma jeszcze ochotę na szlema, przez ostatnie lata byla w cieniu sereny na pewno musi czuc w sobie sportowa zlosc ze to jej mlodsza siostra jest od niej lepsza ... czasem lubie analizowac pojedynki przez pryzmat niedawnego bezposredniego spotkania z innym rywalem, wezmy tutaj pod uwage mecz z bencic, z ktora serena grala w toronto, serena przegrala 2-1 mimo wygranej w pierwszym secie a venus nie dala bencic zadnych szans, ten tok myslenia moze sie wydac niektorym glupi ale dla mnie jest to czasem te kilka % które składa się na podjętą przeze mnie decyzje odnosnie danego typu. na pewno zagram venus po kursie 7, serena sama powiedziala ze grac z venus to jak grac z lustrem, nie sa to na pewno latwe mecze dla niej, nie wiem jeszcze za ile to zagram, zobacze czy wejdzie mi mladenovic i cilic, a nawet jesli siostry rzeczywiscie sa po slowie to wydaje mi sie ze nie beda konczyc tego meczu szybko, tylko stworza troche emocji dla amerykanskiej publicznosci.
Zakładki