lolekk napisał
Pytanie, czy tłuszcz zwierzęcy jest dobry, jeżeli pochodzi od zwierząt, które właśnie dostają: sterydy, antybiotyki, a karmione m.in. kukurydzą. W tym wypadku moim zdaniem lepsze są węgle. Co innego jak WIEMY CO JEMY.
Haha.
Sądzisz, ze jedzac ryz, ziemniaki kupione w sklepie, wiesz co sie ciekawego znajduje w nich :D?
To nie jest tak, ze ryz ktory masz w sklepie, zbieraja Chinczycy w slomianych kapeluszach, w pocie czola, po czekaniu na wyrosniecie. W dzisiejszym swiecie wszystko jest udoskonalane, pryskane, poddawane roznym terapiom, majace jeden cel - wiecej produktu - wiecej kasy. Zarowno kurki, swinki, krowki, jak i roslinki.
Niektorzy maja pierdolca na tym punkcie, jak ja, kupuja tylko produkty od farmerow, rolnikow. Potem wychodzi 100zl za dzien diety, ale za jakosc trzeba placic jakos. Zwlaszcza, ze taki wiejski ser - brak porownania z czymkolwiek
--
Tak apropo, to jak juz sie zaczalem cieszyc, ze udalo mi sie zmniejszyc koszty mojej diety, to podliczylem ile na zarcie wydalem, przez ostatnie 30 dni.
Prawie 4.5k zł.
Powod? W chuj podrozy sluzbowych i stolowanie sie w drodze w restauracjach typu szklanka wody 7zł.
Musze naprawde wypedzic lenia z dupy i zaczac robic sobie zarcie na droge.
Zakładki