Panowie, być może idiotyczne pytanie, jednak od czasu kiedy zacząłem uzupełniać braki w diecie białkiem na barkach i tricepsie zaczęło wyskakiwać mi w cholere krost, czasami pryszcze do wyciśnięcia ale głównie takie krosty, co na pierwszy rzut oka nie są widoczne ale po przejechaniu ręką jest ich w pizdu i po treningu są dosyć ciemne + na głowie wyskakują mi takie czerwone gówna które przy krótkich włosach niestety dobrze widać, na twarzy na szczęście spokój. boje się dlatego, że już jestem po kuracji izotekiem (problem z twarzą) i jakoś nie widzi mi się przechodzenie przez to jeszcze raz ;p białko jest od trec'a - whey 100, biorę w okolicach 50-60g/d więc chyba tragedii nie ma ;p
Zakładki