z drugiej strony z federerem i medvedevem tez mialo byc na pizde
federer to w tym momencie cień zawodnika, bardziej mu pękła psycha niż hubercikowi zazwyczaj, a z medwiediewem miał szczęście, że mecz był dokańczany na następny dzień, bo inaczej w pizde 3:1 xD
Cień czy nie jednak reszta potencjalnych rywali dziurkacza dostała od niego na łeb, a Roger zazwyczaj nie dostaje 3-0 w setach i nie przegrywa setów do 0
Cień czy nie jednak reszta potencjalnych rywali dziurkacza dostała od niego na łeb, a Roger zazwyczaj nie dostaje 3-0 w setach i nie przegrywa setów do 0
kto widział mecz z rogerem ten nie powinien się dziwić że skończyło się 6:0, zwłaszcza po tiebreaku drugiego seta gdzie roger nie trafił w piłkę smeczem 5 cm od siatki xD albo zajebał wolej w siatkę gdzie miał pusty kort
caly hubercik, trzeci set igla, a na poczatku czwartego od razu psycha zlamana i essa bomwlajaz powodzenia z odlamaniem typa co napierdala bomby 230/h do srodka xD
to co odróżnia mistrza od przeciętniaka to tylko i wyłącznie psycha, jak grają jakieś djokovice i rogery to też w chuj często są stykowe sytuacje, tie-breaki na przewagi itd. i po prostu w 90% przypadkow przeciwnicy nie wytrzymują presji
^
znowu ten pierdolony jugol chuja gra, ale przeciwnik sra pod siebie, wyrzucając najprostszą piłke jaka może być przy 5-4 30-30 i wygrany pierwszy set do śmieci
Zakładki