Wyglądają na zwykłe skarpetki ze ściągaczem na środku dookoła stopy. Odcisk zrobił mi się akurat na środku długości, po lewej stronie stopy - może akurat będą lepsze. Postaram się znaleźć jeszcze jakieś ze specjalnymi zgrubieniami w odpowiednich miejscach, może wtedy uchronię się przed odciskami. Jeżeli takowe istnieją.
Artykuły z pierwszej strony na pewno przejrzę ;).
PS. W sumie mogę pochwalić się dzisiejszym treningiem. Oczywiście nie są to takie odległości i czasy jak przy Waszych, ale mam nadzieję, że przyjmiecie mnie w temacie z otwartymi rękoma. W końcu biegacze to nie tylko profesjonaliści, nowicjusze też mogą się pochwalić, a co!
Stosuję przede wszystkim zasadę - nie ważne jak szybko, ważne żeby się poruszać. Na początku normalny bieg; kiedy czuję, że brakuje tchu to zwalniam do wolniejszego truchtu, a kiedy już naprawdę płuca mi wysiadają to robię 15 - 25 sekundową przerwę na szybki chód.
Jak widać niżej, miałem tylko 3 przerwy na chodzenie. Pierwszy przestój, zaraz po rozpoczęciu, to czerwone światło na ruchliwej ulicy, ale też "truchtałem w miejscu".
O tyle dostaję kopa do dalszego biegania, bo pobijam cały czas swoje rekordy - na razie Endo pokazuje tylko na odcinku 3 km. Ostatnio pobiłem rekord o 44 sekundy, dziś o skromne 8 sekund. Fajne uczucie, że jednak idzie co raz lepiej :).
No i mam nadzieję, że dam radę cały czas trenować, że motywacja nie spadnie i że za rok pochwale się wynikami podobnymi do Waszych ;).
@
Master DziKu ;
Jeszcze pytanie - zazwyczaj biegam tak, jak powyżej. Ile treningów byś mi polecał, żeby z kolei nie rozjebać sobie nóg? Na początku myślałem o 4-5 biegach tygodniowo, w zależności od pogody (szczególnie teraz, bo jest kapryśna) i ogólnego czasu.
Zakładki