Patrzę że wiele osób dyskutuje na temat walki pudzian-najman... Dla mnie wynik walki jest oczywisty, pudzian wygra, bardzo pewnie. Zwróćcie uwagę, gdy przejdą do parteru, pudzian podniesie go jedną ręką, u pudziana jest niesamowita moc, nie tak jak większość fighterów mma, ma łapę ale zero pary, jednym słowem zrobione na winstrolu w młodzieńczych latach i nic więcej. Za to pudzian to siła i masa sama w sobie. Jak nie daj boże najman zrobi mu duszenie to pudzian zrobi sobie z nim przysiad i powali się na plecy, jak nie zadziała to znowu... Pudzian będzie zdeterminowany jak nigdy, w zawodach strongmanów walczy z wynikiem, z czymś fikcyjnym teraz będzie stał naprzeciw niego człowiek a nie kilogramy, powtórzenia, czas i będzie chciał pokazać kto jest dominatorem. Na razie myślę nad walką, czy nie jechać...
Zakładki