Wizyta u okulisty (NIE optyka, bo to totalnie coś innego) to przede wszystkim ogarnięcie zakładania soczewek. Nawet jak potrafisz palcem dotknąć białka oka to nie znaczy, że ogarniesz zakładanie soczewek. Okulista powinien wyjaśnić jak zakładać soczewki, odpowiedzieć na wszystkie pytania i być przy pierwszym zakładaniu, żebyś ogarnął "jak się czuje" soczewki na oku. Jedni pomagają przy założeniu, drudzy po prostu zakładają. W moim przypadku było tak, że na jedno oko babka mi włożyła soczewkę, a z drugim bawiłem się sam pod jej kontrolą.
Poza tym, soczewek w żaden sposób nie masz przepisywanych, one nie są na receptę, lol. Jedyne, co to okulista może polecić Ci jakąś firmę, ale to tylko ze względu na to, że może mieć z tego profity. Soczewki wybierasz sobie sam i po prostu kupujesz.
No i oczywiście masz świeżą informację o Twojej wadzie wzroku.
Zakładki