Przecież napisałem... W grę wchodzą interesy.
Umyślnie raczej tego nie zrobił, bardziej braki w wyszkoleniu tudzież po prostu głupota (nie raz byłem świadkiem jak celowali w głowę z gładkolufowej z 1-2 metrów). Był w pracy, popełnił błąd - powinien za niego odpowiedzieć.
Kończę dyskusję bo nie chce mi się wkurwiać na noc, a ciężko cokolwiek wytłumaczyć. Z taką osobą jak Dzzej w "realu" nigdy nie został bym kolegą (prędzej by się skończyło na liściu ;) ) więc tym bardziej w internecie nie chce mi się prowadzić dyskusji. Pewnie macie rację, więc odpuszczam
Jedyna sprawa na której mi zależało to oddzielenie chuliganki (sportowców co się biją w lasach, na trasach itd. nie okaleczając przypadkowych osób, nie demolując mienia publicznego (rzeczy martwe nie oddają ;) ) od takich patologicznych zachowań, no ale nie mam już siły hehe
Zakładki