haxigi napisał
Normalnie zarejestrowane przedsiębiorstwo, ale np. celem stawiam sobie uzyskanie zysku 1mln zł i do czasu uzyskania tego zysku działam normalnie, promując się i pozyskując nowych sponsorów itp?
Startupy to prawie zawsze spolki i wielu krajach maja sporo ulg, np pomoc marketingowa i prawna, ulgi podatkowe, szkolenia.
Panstwo wychodzi z zalozenia ze startup to taki prosiak. Jak go zarzniesz to za 2 dni bedziesz glodny a prosiaka nie bedzie. Wola go dokarmiac i skubuia dopieor gdy osiagnie odpowiednia wage.
Definicja statrupy jest luzna, ale nie wyobrazam sobie, ze ktos nazwalby startupem nowa pizzerie albo fryzjera. Moze za wyjatkiem sytuacji, gdy np pizze dostarczalyby drony a fryzjerem byl Hond Asumo.
Pozyskiwanie sponsorow to trudna sprawa. Crowdfunding to wg mnie nisza, na ktora jest duzy hype, ale statystycznie nie wiele startupow z tego korzysta. Klasyczny startup wyglada tak:
John prowadzi mala/srednia firme. Wpada na wg niego genialny pomysl. Zakalda druga firme, pozyskuje pierwszych klientow, zatrudnia pierwszego pracownika. Nie osiaga z tego bezposrednich zyskow - ciagle pcha pieniadze, aby osiagnac trzy lub czterocyfrowe wzrosty. Jesli udaje mu sie to osiagnac - kontaktuje sie z inwestorami (np venture capital), ktorzy wykladaja pieniadze na kolejne lata po ktorych firma zaczyna przynosic duze zyski.
Zakładki