Askarnoh napisał
na co patrzeć przy zakupie e38 to pisz :D
Rdza, czy bak nie jest dziurawy i czy nie ma tzw. shimmy, bo to bardzo częste w E38, a sporo właścicieli położyło lachę, bo czasami trzeba w auto wsadzić 20k i dalej jest, a zrobienie jakiegoś gówna pomaga. Temat rzeka, jeśli auto to ma - nie kupować, bo doprowadzi do szaleństwa.
Poza tym jebać i się nie bać, silniki to wiadomo co i jak, nic specjalnego poza V12 w E38 nie ma, a zapewne Kozek tego szukać nie będzie. M60 trzeba sprawdzić pod kątem pompy oleju, ale to jest tak znany temat, że właścicieli się tym chwalą, że "panie, pąpa zrobiona na zicherek nic nie odkręca się panie, zaklejone na amen kropelką hehehe".
W sumie jedynie M62 bez VANOSów w E38 bym brał no i najlepiej manual, ale co kto lubi, dla mnie E38 z wajchą to jest taki kurwa kosmos, że musiałbym tam mieć manuala, no ni ma opcji. V8 w BMW niestety źle zniosły próbę czasu i to prawie zawsze skarbonki, niestety, nie są to auta na klepanie dużych przebiegów, bo to po prostu zrujnuje budżet. Jak ktoś się połasi na M62TU, no to życzę powodzenia jak nie ma info o robieniu rozrządu. A to przecież dopiero początek potencjalnych wymian...
PS W cenie zadbanej 4.4 po lifce dostaniemy spokojnie LSa UCF10/20 w fajnym stanie. Auto dużo lepiej wykonane, lepsze blachy, lepsze materiały, najlepsze w historii motoryzacji V8, w chuj większy prestiż i unikatowość (to chyba oczywiste). Dlatego tak jak napisałem - E38 tylko w mieszadle, bo to ma sens, tego nie ma nigdzie indziej, tego se nie weźmiesz w W221, ani w Lexusie, ani kurwa nigdzie indziej w tej klasie.
Zakładki