ZlyAdam napisał
bolasie to cristiano ronaldo a gayle messi jak graja z liverpoolem also najpierw liverpool musi wygrac z boltonem
This.. Liverpool nawet jak nie zajmuje miejsca wyżej, to ma kłopoty ze słabszymi drużynami, które najbardziej się spinają na mecze z najlepszymi. A jednak, Liverpool to był i jest dalej rozpoznawalna marka, więc się nie dziwię. O ile się nie mylę, to podobne problemy ma np. Chelsea z Sunderlandem xd czy z Newcastle.
Chivi Master napisał
ale co wy pierdolicie, przeciez to byl drugi niewygrany mecz czelsi u siebie w tym sezonie. bez jaj, bylibyscie kibicami arsenalu, mu albo liverpoolu to moglibyscie mowic ze pewny wpierdol, ale litosci, lfc to nie jest jakis rywal z gornej polki, ale zarazem nie az na tyle slaby zeby sie nie spiac na ten mecz, wiec ja tu czuje jakies latwe 2:0 i eot
W czubie tabeli nie jest tylko przez to, że Brendan miał raka z wystawianiem Lovrena, Glena, Enrique i Gerrarda - ostatnio zaczął brać na niego leki, nawet Coutinho gra o wiele efektywniej zamiast efektowniej ( choć te jego koślawe strzały dalej irytują.. ), a i Lucas ostatnio dowiedział się, co to gra na DM, więc byście się nie zdziwili czasami xd chociaż ja osobiście przeczuwam ponownie wpierdól w ogólnym zarysie meczu, a to Chelsea po 3/4 akcjach w meczu strzeli 2/3 bramki i przejdzie dalej, bo Sturridge to za miesiąc dopiero zacznie napierdalać bramkami, jeśli do tego czasu się nie połamie XDDD Sinclair pewnie szansy nie dostanie, a Borini to pasuje tyle do składu, że jedynie biega, a wykończenie ma na poziomie Sterlinga ( a o nim nie muszę chyba pisać - patrz mecz z ManU i kilka set TYLKO u Sterlinga, a mecz wygrało ManU 3:0).
Zakładki