Temat: List od prokuratury z żądaniem zwrotu przedmiotu

Dzisiaj matka do mnie dzwoni i mówi mi że list przyszedł do niej z prokuratury, ja posrany bo myślałem że mnie za bukmacherke chcą zamknąć ale okazało się że chodzi o allegro. No więc tak, jakiś rok temu kupiłem sobie dwie koszulki Hilfigera, zapłaciłem z góry, sprzedający 100% pozytywów, doszły za dwa dni, wszystko z nimi było git. Dzisiaj otrzymuje wspomniany telefon i mama mówi że w tym liście napisali że żądają wysyłki koszulek na adres prokuratury, nie podali żadnego uzasadnienia. Moje pytanie brzmi, czy to jakiś żart, czy ten kraj na prawde jest tak popierdolony ? XD Bez żadnej rekompensaty mam je tak po prostu oddać ? To co jakbym kupił auto na allegro to też mogą sobie wysłać nakaz i przywłaszczyć je bezprawnie ? Wykminiłem że po prostu odpisze na ten list że koszulki zniszczyły się już w praniu i wyrzuciłem i będzie ok czy będą mnie teraz ciągać po sądach do j***ej Łodzi ?!

popierdolony bo egzekwuja prawo?

w dodatku nie podajac zadnego uzasadnienia dlaczego niby mialby to zrobic xD

Bardziej pasuje do poradni prawnej.
Śmieszna sprawa - możesz zeskanować/skopiować treść postanowienia prokuratury (nie zapomnij zasłonić swoich danych)?

Nie moge, bo ten list przyszedł do mojej mamy (zakładałem na nią allegro w 2006) a mieszkam teraz w miejscu gdzie studiuje, ona nie bardzo into technika i nie ogarnie tego xd

pewnie kupiłeś ostatnie dwie sztuki a prokurator jest ich fanem ;)

zeskanuj to zawiadomienie, może to jakiś żart tylko

>hilfiger
>allegro

przeciez to w wiekszosci fejki i o to sie pewnie rozchodzi

a czy ja musze mieć taką wiedzę i oddawać za darmo towar który legalnie kupiłem ? Jak kupie sobie coś od chińczyka za 2 zł to też będe dostawać listy ?

Niestety jak kupiłeś kradziony albo podrobiony towar to mogą go zatrzymać jako dowód w sprawie do czasu zakończenia procesu.

jako kupujacy masz obowiazek przeanalizowac okolicznosci towarzyszace przy zakupie, czego na pewno nie zrobiles
zreszta nawet jesli, to afair i tak pozostaje artykul mowiacy o paserstwie nieumyslnym

kompletnie nie rozumiem tego rozgoryczenia jakbys dostawal za to nawiasy

przeanalizowałem, sprzedający miał prawie 100% pozytywów i ponad 5 k transakcji, cena była adekwatna do oryginalnej koszulki, na zdjęciach wyglądały w porządku, pasuje ?

a ja nie rozumiem tego przypierdalania się, po prostu przeraża mnie fakt że skoro nastąpiła taka sytuacja teraz to równie dobrze mogę kupić kiedyś samochód w kochanej polszy i prokurator sobie stwierdzi że kradziony, każe oddać i wtedy już chyba nie mogę powiedzieć że się zniszczył ? ;]]

takie przepisy nie panuja tylko w PL


A co do przykladu z samochodem to trzeba sprawdzac czy nie jest kradziony i tyle, wszedzie o tym trabia, apele, filmiki i poradniki na jakichs otomoto, regulamin podczas rejestracji ze wskazowkami.
Jak ktos ma to gdzies, to niestety(a moze tak?) jest mozliwosc, ze przyjdzie mu za niewiedze zaplacic.