Temat: Wybór drogi życiowej.

nigdzie tak nie napisałem.

Wiele osób jedzie tam po prostu na chwilę "dorobić" i wraca więc jak ma na godziny to dziwne jakby pracował po 7 godzin bo więcej mu się nie chce. Każdy chce tam zarobić jak najwięcej ;)

Bylem w niemczech 2 tyg pracowac za 10euro/h.
Pracujac 6 dni w tyg po 15h masz 90 godzin tygodniowo = 900Euro odejmijmy z tego ze 100 euro na zarcie,paliwo itd.
Wychodzi Ci 800 euro tygodniowki.
x4 = 3,2k Euro w miesiacu.
Pracujesz tam 2 miesiace wakacji i masz 6k euro na czysto odliczajac jakies mieszkanie wynajete na 4 osoby itd.
znowu x4 przeliczajac na zlotowki ~ 24 tys
I przez kolejne 10 miesiecy masz 2,4k nie pracujac.
No przegryw jak chuj.
Juz nie mowie o tym, ze np. po liceum wyjezdzasz do takich niemiec na rok, wracasz do polski i masz na 5 lat studiowania kasy nie muszac sie prosic o nic rodzicow.
No przejebane jak cholera XD

Nie. Lepiej siedziec w polszy na kasie po 12 godzin za 1/10 tego co w niemczech. Seems logic.
Z reszta, wiem ze zostaniesz miliarderem i bedziesz tylko siedzial na dupie i za to Ci bd placili :-)
A teraz laskawie wypierdalaj do narni, hogwartu czy gdzie tam twoj mozg zawedrowal.

no tak bo to sa 2 jedyne opcje

albo pracujesz w niemczech 16h dziennie
albo pracujesz w polsce na kasie po 12h


no ja pierdole czy ty widzisz co piszesz?

Widze.
No nie kurwa, zawsze moze zostac prezesem banku PO LICEUM.

A po liceum nie ma DOSWIADCZENIA w zawodzie ani WYKSZTALCENIA, wiec kurwa w polsce moze pracowac co najwyzej na kasie w tesco, ew tez zapierdalac na budowie. Tylko, ze za 1/10 tego co tam.

To byś się zdziwił, bo nawet na PWSZ'tkach wykładowcy dostają 50zł/h za 234234 razy lżejszą pracę, która nie robi z Ciebie wraka człowieka przed 40-stką ;]
ale jak ktoś sobie lubi spawać to życzę mu powodzenia i przepracowania tych 40 lat z zadowoleniem, ciągłą motywacją, dobrym zdrowiem i ogólnie udaną 'karierą' zawodową xD
myślisz że czemu spawacz dużo zarabia, jak na takie wymagania (tylko kurs spawacza)?
Tak samo dobrze ludzie zarabiają na palniku w kamieniołomach, no i kierowcy tirow przeciez też spoko, nie ważne że w wieku 40 lat mają serce 60-latka XDDDDD

No miałeś czyli nie skorzystałeś i nie pierdol.

Ja uważam, że zaraz po szkole lepiej pozapierdalać te 2-3 miechy i zarobić hajsu na te studia i swoje potrzebny niż powiedzmy przez rok siedzieć w polsce w robocie 8 godzin i się nie przemęczać i przynosić 1k do domu xD

Troch offtop ale o co chodzi z tymi kierowcami tirów i sercem? Myślałem że to lajtowa robota ;d Chyba że masz na myśli ewentualny stres i siedzący tryb pracy + pewnie niezdrowe żarcie.

Serce jak serce, jeździsz max 10h dziennie(może mniej, nie znam się) resztę dnia masz czas robić co chcesz, możesz żyć zdrowo jeśli chcesz, gorzej z kręgosłupem imo.

Max 10h? :D Chyba nie wiesz co mowisz :D Czasami tirowcy ruszaja w trase rano, a wracaja nastepnego dnia rano bo musza robic postoje.

Jemu raczej chodziło o to, że "na raz tyle jedziesz"

Ciekawe co możesz robić na takim postoju we Francji, siedzisz w kabinie, oglądasz jakieś filmy na laptopie i ciągle odżywiasz się chujowo, żarcie z puszki, fast foody i inne gówna. Już nie mówiąc, że możesz zjeżać do domu co 2 tygodnie, rodziny praktycznie nie widujesz, ostatni kawałek chleba.

no pozornie siedzenie na dupie i kierowanie tirem to lajtowa robota, ale stres+tryb pracy+niezdrowe żarcie (niby się da to pominąć, ale zazwyczaj taki kierowca nie ma czasu by jeść zdrowo) daje wystarczająco organizmowi wcirów żeby potem mieć problemy
czytałem gdzieś artykuł o statystykach przeprowadzonych wśród ludzi wykonujących ten zawód i było coś w stylu że 80% ma otyłość 40% nadciśnienie (lub na odwrót, to było z 2 miechy temu i już nie pamiętam) i średnio wiek serca jest 10 lat starszy od wieku posiadacza (może dojść nawet pod 20 lat ;p)
Zastanów się czy taki kierowca w trasie ma na to warunki i siłę, nie mówiąc o tym że większość ma w dupie wszystko póki nie zaczną się źle czuć :D