Odchodząc od tematu hejtu na autora, kiedy zacząłem czytać te cele:
...
- Osiągnąć 5 poziom kariery do Sierpnia 2014 roku.
...
- Osiągnąć dochód 5000PLN miesięcznie dzięki rekomendacji korzyści.
- Osiągnąć dochód 50000PLN miesięcznie dzięki budowie kariery.
...
- Osiągnąć liczbę 25000 rekomendacji w mojej linii życia.
...
Nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że czytam dostępne achivementy w jakiejś grze XD Poważnie to tak wygląda?
A co do samego MLM'u, kiedyś, po dwóch latach nierozmawiania ze sobą, odezwał się do mnie znajomy - że ma jakiś fajny biznes, można zarobić dobry hajs i w ogóle połowa jego klasy w tym siedzi. Powiedziałem, że muszę się zastanowić, ale raczej nie bo nie mam czasu i chęci, ale on i tak dał mi jakąś tam książkę i kazał przeczytać 5 pierwszych rozdziałów. I odszedł. Nic nie tłumaczył, poszedł. No dobra spoko, otworzyłem ją po jakimś tygodniu, a w tym czasie nasłucham się od jego ziomków z klasy o co w tym wszystkim chodzi. Podszedłem sceptycznie do lektury, pogadałem z kumplami i wyszło na to, że moje obawy się sprawdziły. To całe FM polega na manipulacji i praniu mózgów ludziom, wszystko dozwolone, byleby tylko pozyskać klientów. No i oddałem książkę i od razu trucie dupy kiedy się ustawimy, bo on już z jakimśtam ziomkiem gadał, już umówione spotkanie i hajsy się szykują. Dopiero za trzecim razem kiedy powiedziałem, że naprawdę to FM jest sprzeczne z moimi poglądami, że nie wierzę w hajs za nic nie robienie i naprawdę nie chce się przekonać jak to jest (to musiałem powtórzyć z 5 razy), znajomy dał mi spokój mówiąc "No spoko, ale żeby kumpel kumplowi taką kose pod żebra wyłożył to nie ogarniam". I kontakt przycichł XD Później odzywało się do mnie jeszcze 2 kolegów (z jednym gadałem raz w życiu), ale z nimi rozmowa wyglądała tak:
- siema stary, jest super biznes, od razu pomyślałem o tobie! Nie oszukujmy się, tu chodzi i grube pieniądze. Jutro o 10 bądź tu i tu wszystkiego się dowiesz!
- nie dzięki nie kręci mnie MLM
Już więcej z nimi nie gadałem :D
Zakładki