pobiegałem troche i sentyment mnie złapał
wszystkie expy tak jak je zapamietalem z klasycznego evolution - warlocki, dle, dragi, hero, bk, cyce, gs'y itp w tych samych miejscach
do tego też fajne respy z innej mapy, którą też katowałem na jakimś otsie, juz nie pamietam nazwy
ustawić odpowiedni exp rate zeby nie bylo 200 lvli w jeden dzień, zbalansować profesje, dorobić mape i zupgrejdować to co jest i mamy otsa
@
Aureos ;
wez pomyśl nad jakimiś ciekawymi questami( zrobić jakieś zagadki, dźwignie etc etc) i ich nagrodami; ogolnie nagrody sa jak na typowe evo z expem x500 i questy są banalne lub przesadzone; są też monotonne - cały quest idziesz tunelem bijesz moby i spierdalasz w tepeka
najbardziej mnie rozjebał quest od 300lv gdzie jest 1sqm wąskie przejscie i jakieś Fury widziałem na drodze, a nagroda to b robe,vampirka i hellforged axe,a opisany jest:
01:25 You see a sign.
You read: MAZE OF DEATH
dlugi jak skurwesyn
.
@edit
trzeba też siłe potworów ustawić, na szybko przykład grim reapera, co sieka co ture 700~, bog ridery - też z dużo biją, mają ten podwójny atak z lifedraina i z łapy chyba - razem ponad 600 hp schodzi na ture, no i ich paraliżowi trzeba sie przyjrzeć, mysle ze z hydrami/ancientami moze byc to samo - bo frosty mają ok paral imo
Zakładki