Śmigałem dzisiaj calutki dzień na łyżwach na jeziorze i był gruby lód pewniak, ludzie po całym jeziorze jeździli po środku jeziora na drugą stronę jeździli, typ na rowerze nawet robił wikse i tam i z powrotem popylał w skrócie mocny lód był. Dzisiaj w nocy będzie jeszcze minus 5/6 stopni a jutro w dzień od 10 plus jeden i później plus 4. Pytanie brzmi czy jutro po południu pośmiagam jeszcze na łyżwach czy lepiej nie wchodzić, bo pójdę na dno? Jak szybko taki lód się topi?
Zakładki