Zastanawia sie nad przeprowadzka, 24 wiosen na karku, studia skończonę, w moim małym 40k miesteczku za bardzo nie ma czego szukać.
Zastanawiam się nad Wrocławiem ale co torgi sądzą jeszcze o Gdańsku i Krakowie?
wynajęcie kawalerki w miare blisko centrum. jakiś karnet na obiad? (troche nie bardzo zeby gotowac dla jednej osoby w tyg. jest w ogole taka opcja na miescie?)
ile to wychodzi miesiecznnie, - kawalerka, zarcie, jakies zajecia popolduniowe typu jezyk/silka itp.
i ile % mozna wiecej wolac od pracodawcow. porownojac pensie malego miasteczka do duzego(ja wiem, ze to zalezy od zawodu, doswiadczenia itp). ale tak na starcie z 20% w góre?
Zakładki