Temat: muzlumanie a hitler

Stosunek Hitlera byl cyniczny (jak zreszta w stosunku do niemal wszystkiego). Hitler autentycznie dazyl do porozumienia ze swiatem islamu jako potencjalnym sojusznikiem w wojnie z Anglia oraz ze wzgledu na wspolna nienawisc wobez Zydow (absurdalnym mitem jest twierdzenie, ze muzulmanski antysemityzm datuje sie od zalozenia Izraela). Stad te spotkania z najwyzszymi duchownymi, jednostki wojskowe (Handschar i Skanderbeg nie byly jedynymi, bo byly tez np. formacje muzulmanow z Kaukazu), wsparcie dla powstania w Iraku itd.

Trzeba miedzy bajki wlozyc spekulacje, iz kontakty Hitlera z islamem mialy jakiekolwiek podloze religijne. Natomiast etap fascynacji islamem przeszedl Himmler, ktory w ogole mial hopla na punkcie orientalnych religii. W chwili jakiejs zadumy Heinrich napisal nawet wierszyk ktory konczyl sie slowami "Na Ziemi jest Hitler, a w niebie Allah".