Byłem na majówkę w tym roku, ogólnie 4 noce. Nie szukałem co prawda żadnego noclegu z basenem czy telewizorem, bo nie miałem zamiaru przebywać w miejscu, w którym nocuję - przespać się i wyjść po prostu połazić. Za nocleg w hostelu zapłaciłem jakieś 250zł, za pociąg co prawda, a nie polskiego busa, kolejne 250 (ale to z własnej głupoty, bo się spóźniłem z kupnem biletu, a tak byłyby jakieś 100zł tańsze).
Dodatkowo miałem jakieś 2k koron na pobyt tam. Obiad jakieś 200 koron mnie wynosił, śniadania jadłem sobie w hostelu, więc żarcie kupowałem w pobliskim tesco, ceny w zasadzie takie jak u nas w przeliczeniu na korony, byłem w 3-4 muzeach i zoo, więc tam wydałem jakieś 1k, reszta na alkohol i inne pierdoły. Zmieściłem się w 1k, a mógłbym zapewne mieć i mniej kasy na cały wyjazd, a i tak by mi to wystarczyło.
Ale miasto świetne, ludzie w sumie życzliwi, nie ma jakiegoś gnoju, wszędzie skośnoocy z aparatem, wszędzie w sumie blisko. Mieszkałem na Praga 6, więc z buta na rynek miałem jakieś 30min spokojnym krokiem.
Restauracje to w sumie polecam polecieć po opiniach zanim gdzieś wejdziesz, bo może i wygląda ładnie i ma przystępne ceny, ale się okaże, że żarcie jest tragiczne (naciąłem się tak na pizzę, która była totalnie chujowa, ale lokal był spoko i nie zerknąłem na opinie w necie).
La Ventola ma niezłą pizzę, przynajmniej moim zdaniem i jest w sumie blisko starego miasta.
Stare Casy też dobre żarcie, jeszcze gdzieś jadłem i mieli spoko żarcie, jeśli chodzi o typową, trochę droższą restaurację, ale nie pamiętam w tej chwili nazwy lokalu, więc dopiszę po prostu jak sobie przypomnę.
Jak jakieś konkretne pytania masz, to pisz. Z noclegami nie pomogę, bo zależało mi na po prostu schludnym miejscu z prysznicem, kuchnią i pokojem dwuosobowym, więc wybierałem hostel z najniższą ceną i jak najbliżej centrum Pragi.
Zakładki