Byczek napisał
z tym, że u nas wystarczy 1 wyskok i zaraz będą gnębieni fest, w polsce się boją ostrzej cwaniakować
Sorry, Byczek, ale to jest pierdolenie. Ci, o których mówisz, to nie są ci sami muzułmanie, którzy organizują zamachy. Wszystkie te barany, co się rzucają do ludzi, kozaczą w klubach przy dupeczkach to po prostu niewychowana banda debili - i oni może rzeczywiście jeszcze się boją. Natomiast twierdzenie, że nie ma u nas zamachów, bo się nas boją, to bzdura. Sugerowanie, że gość, który ma w domu pół kilo C4 i kałacha, przestraszy się bandy kiboli w koszulkach Polski Walczącej, to kpina. Ci ludzie przecież od dzkecka uczą się, kurwa, zabijać. Kiedy nasza patologia - niby dzięki której jest u nas spokój, dojeżdża po meczu patusów z drużyny przeciwnej (albo przypadkowych ludzi)w przewadze 5:1, tamci strzelają do ludzi i kroją ich na kawałki nożami. Nikt tu nie widzi różnicy?
Jest u nas spokój, bo zamachowcy nie mają interesu w zakłócaniu go. Niezależnie od tego czy kierują nimi idee, czy biznes, prędzej czy później to się zmieni. I żadni obrońcy Wielkiej Polski z zakazem stadionowym nic tu nie poradzą. Co najwyżej spuszczą wpierdol jakiemuś niczemu niewinnemu ciapakowi pod klubem, na co tamci w odwecie wsiądą w tira i rozjadą czterdziestu ludzi na sopockim molo albo wysadzą się w sobotę w Zlotych Tarasach.
Zakładki