Koledzy, dziękuję serdecznie za porady co mam zrobić, ale totalnie nie o to mi chodziło.
Wielkie Zło napisał
Zastanów się, jakbyś był listonoszem i miał miliard przesyłek do doręczenia to szukałbyś gościa w "dużym budynku"? Zostawi w recepcji, ewentualnie poprosi o wywołanie jeżeli jest taka możliwość i tyle.
Protip: daj znać recepcjonistce, że czekasz na list i żeby poinformowała Cię o próbie doręczenia przez listonosza. To nie boli. Nie trzeba od razu pytać na forum.
Jeżeli nie znasz odpowiedzi na moje pytanie to po jaką cholerę odpowiadasz?
Skąd ma wiedzieć w której recepcji ma zostawić? Której recepcjonistce mam dać znać, skoro w drugiej firmie każą mi spierdalać, bo nie będzie ich obchodziła moja przesyłka? Nie zadałem pytania w stylu "co mam zrobić w takiej sytuacji", ale o to czy listonosz teoretycznie ma obowiązek
w dokładnie takiej sytuacji się ze mną skontaktować. Ale widzę, że nie rozumiesz pytania.
PS. Recepcjonistki nie odbierają poczty tylko specjalny dział, w którym pracuje pierdyliard ludzi.
Murzin napisał
Sprawdź jutro w trackingu czy przesyłka poszła na awizo i sobie odbierz w UP tego samego dnia
To, co wyżej. Nie pytałem o to, co mam zrobić. Bo wiem, że jeśli pójdzie w awizo to będę mógł sobie odebrać na poczcie.
Pytanie jest proste:
Czy listonosz ma obowiązek (lub nie ma, ale może się tak zdarzyć) skontaktować się z odbiorcą w przypadku przesyłki poleconej (gdzie potrzebne jest pokwitowanie odbioru) kiedy przesyłka jest zamówiona na osobę fizyczną pod adres, w którym znajdują się 2 duże firmy?
I jeśli nie znasz odpowiedzi, lub się domyślasz, lub chcesz mi poradzić, co ma zrobić to nie odpowiadaj ;). Bo ja przesyłkę sobie znajdę tylko chce wiedzieć czy jutro czy za kilka dni - bo jest to dla mnie ważne.
Zakładki