Temat: Wybory prezydenckie 2015 - druga tura

Tak powiedział Winston Churchill, chociaż podobno on nie był takim zwolennikiem demokracji, nie jestem pewny jak to dokładnie z nim było.
Pomijając samą ideę demokracji, która moim zdaniem miała więcej upadków niż wzlotów i po prostu jest zła, to najpoważniejszym problemem jest to, że demokracja jest tak nierealna jak np. anarchia lub komunizm, to są bardzo wzniosłe idee(no akurat komunizm stawia równość ponad sprawiedliwością, ale komuś może się podobać), ale zawsze znajdzie się ktoś silniejszy, który będzie chciał wszystko dla siebie. Po pierwsze wybory w dzisiejszej Polsce nie są chociażby proporcjonalne i bezpośrednie, bo trzeba przekroczyć próg i głosujemy na listę, a nie na osobę. Po drugie demokracja jest tyranią większości nad mniejszością. Po trzecie ludzie w demokracji są sterowani. Nie przez łapówki itp, ale przez media. Dlatego śmieję się z wszystkich referendów, bo jeżeli władza przeprowadza referendum, ale ma w swojej ręce TVP, Polskie Radio i jeszcze do pomocy prywatne 'niezależne' media, to ona steruje wynikiem takiego referendum. W dzisiejszych czasach steruje w sposób bezpośredni i specjalnie pokazuje nam to, co mamy robić, ale nawet gdybyśmy mieli jakiś kochający nas rząd, który chciałby rzeczywiście zrobić sprawiedliwe referendum, to jest to praktycznie niemożliwe. Zostawienie referendum samemu sobie skutkuje tym, że ludzie gówno wiedzą o danym zagadnieniu i głosują byle jak, ale już pokazywanie ludziom za i przeciw nigdy nie będzie obiektywne, każdy zawsze jest zwolennikiem czegoś i będzie w jakiś sposób stronniczy, jedni ludzie będą oglądali telewizję o 12 i dotrze do nich więcej plusów, więc zagłosują na tak, inni będą oglądali o 14 i dotrze do nich więcej minusów itp. itd. Moim zdaniem ze wszystkich kandydatów na prezydenta najgłupszym i zarazem najgorszym był Paweł Tanajno i jego demokracja bezpośrednia. Równie dobrze mógłby powiedzieć, że chce wprowadzić anarchię, żeby każdy był sobie panem, brak państwa, brak pieniądza itp. Tak samo mądre to było.

Właśnie jestem ciekawy, ile osób zdaje sobie sprawę, że 3 maja wprowadzono monarchię
to jest właśnie piękne, a nas uczą, że król to jakiś Stalin i by nas gnoił. Albo wydaje nam się, że król, czy car jest zły, bo najechał Polskę, a to, że dobry był dla Niemca czy Ruska, to nie rozumiemy.

w szwajcarii sie chyba dobrze sprawuje demokracja, w kanadzie, australii, nowej zelandii tez
zreszta co to za pierdolenie o silnym kraju
silny kraj=/=bogaci obywatele o czym doskonale swiadczy USA, Chiny, Rosja, Indie

edit
licze na dojarza dyskusje, po prostu odnosze wrażenie, ze smiejac sie z lemingow sami powtarzacie to co mowi min. korwin. sam jestem niezdecydowany wiec chcialbym poznac wasza opinie

faktycznie, niesamowicie mocny argument przeciw demokracji. przypominam, ze na tzw salonach europejskich sa tez inni przedstawiciele demokratycznych panstw

W Szwajcarii jakos demokracja działa bo ludzie myślą np. jak było referendum w sprawie podniesienia placy minimalnej to zaglosowali na nie. A w Polsce co by było...

Poza tym powazne panstwa maja opracowany jakis plan rozwoju, polityke zagraniczna itp. na długie lata i niewazne jaka partia rzadzi to ten podstawowy plan realizuja. A w Polsce ? Co 4 lata wszystko od nowa.
Demokracja demokracją ale ktoś tym rządzić musi. Wiec rzadzą służby (tak tak mafie sluzby i loze xd) Problem w tym ze w powaznych panstwach realizuja one interes narodowy a w Polsce głównie walczą między sobą o wpływy i hajs. - Od razu mowie ze nie mam na to zadnych dowodów i uslyszałem to na wykladzie Michalkiewicza. Prosze mnie nie "zjadać"

Ktos tu sie naogladal House of Cards