Temat: Akwarystyka - temat ogólny.

Na pleśń najlepsze są zbrojniki niebieskie albo molinezje. Chociaż to zależy jak duże masz akwarium. Nie wiem czy krewetki jedzą pleśń, lepszym wyjściem byłoby wyciągnięcie korzenia, wyczyszczenie go z pleśni, potem wygotowanie w nasyconym roztworze soli przez 1-2 godziny, a na koniec znów gotowanie przez taki sam czas, tyle że już bez soli.

Do takiego małego akwarium molinezji nie wpuszczaj, szkoda ryb. W takim razie wpuść krewetki, zakładam że mowa o Red Cherry, jak zgłodnieją to zjedzą tą pleśń. Nic złego im się po tym nie stanie na pewno.
Dlaczego tak Ci odradzają czyszczenie w soli?

Ja swój korzeń wziąłem z lasu, nie ze sklepu. Gotowałem go w soli, potem przez dwa tygodnie leżał w wiadrze w solance. Ciężko było go gotować ze względu na rozmiary, po prostu nie mieścił się do żadnego garnka, więc wygotowałem go tylko częściowo. W akwarium jest od roku i nic złego z rybami się nie działo, a przynajmniej nie z powodu korzenia.
Molinezje rosną do 10cm długości, żeby dobrze się czuły potrzebują akwarium 200l, albo takiego które ma co najmniej 100cm długości. Brat niech odda molinezje, szkoda je męczyć. W ~50l zbiorniku możesz trzymać jedynie jedną niewielką ławicę. Ławica to tak naprawdę od 15 sztuk ryb w górę, ale stadne ryby trzyma się w grupach co najmniej 6-8 sztuk. Zdecyduj, albo żałobniczki, albo neony. Chociaż jeśli chcesz hodować ryby na naszej kranówce, to pomyśl o żyworódkach(trzymane w haremach - gupiki, platki), modrookach(słoneczny, gertrudy) albo danio perłowym. Te ryby będą bardziej wdzięczne za kranówkę, niż neony czy tetry( te z kolei wymagają większego niż 54l akwarium)

Mój teściu od roku bawi się w akwarium morskie, ładnie to wygląda, ale ja nie miałbym do tego cierpliwości, ciągle coś sprawdzać itp heh :D