Byczek napisał
bajera ponad wygląd czasami się sprawdza, ale nie zawsze
Raczej rzadko, halo 21 wiek, niewiele wiecej sie liczy przy takim bezposrednim spotkaniu niz dobry wyglad, zreszta kobiety sie tego nie wstydza i to przyznaja. Czasy wyrywania na super charakter juz poszly w pizdu.
Aureos napisał
Opowiem wam krótką historię, bez zakończenia bo cały czas trwa
Koleżanka mojej koleżanki (widziałem ją osobiście tylko ze 3 razy, znam tylko relację) ma chłopaka, oboje powiedzmy w wieku 25 lat +/-. Jest z nim nieco ponad 3 lata. Wiem z relacji, że ich związek jakiś super nie jest. Temu chłopakowi trochę mało zależy i często ją wystawiał, flirtował z innymi dziewczynami, okłamywał ją, usuwał wiadomości z messengera. Płakała przez niego wielokrotnie. No ale jakimś cudem ona nadal przy nim trwa - nie rozumiem dlaczego - i jakoś żyją. Jednak ostatnio w chwili smutku napisała do chłopaka który kiedyś do niej podbijał, bo coś do niej czuł. Ale wtedy go olała. Teraz ten olany gość sobie znalazł nową dziewczynę, z którą jest w takim świeżym 2-3 miesięcznym związku. No i napisała do niego, niby o nic, ale od słowa do słowa stanęło na tym że umówili się na piwo na mieście. Była zachwycona jak to było fajnie, jak on się fajnie uśmiecha i w ogóle emocje i hormony. Niedługo potem znowu się spotkali na mieście i znowu było fajnie. I od czasu jak do niego napisała to dość intensywnie flirtują, on mówi że mu zależy, ona czuje motylki i się cieszy. Ale - zaznaczam, że cały czas oboje są w związkach. Jej aktualny plan dnia na przykładzie ostatniej soboty: 15:00 seks ze swoim facetem 18:00 randka na mieście z innym (i oni nawzajem o sobie nie wiedzą)
I tak to się żyje na tej wsi
No przeciez to jest klasyczne zachowanie dzisiaj ludzi, deal with it bo jak sie czlowiek tym przejmuje, ze ludzie takie kurwy to pozniej mu z tym zle. Standard, w zwiazku jest kiepskawo/robi sie nudno (najczesciej po 2 latach) zaczyna sie umawianie ze starymi kolegami/kolezankami na niby piwko, kawke, odswiezyc znajomosci co tam slychac hehe, konczy sie za ktoryms razem w lozku i w koncu taki czlowiek albo leci bokiem przez jakis czas po czym rzuca swojego obecnego partnera dla tego starego kolegi/kolezanki, albo ogarnia dupe po jakims czasie, przestaje regularnie sie spotykac z starym kolega/kolezanka i wraca zwiazek do normy. No, ale pierwsza opcja to przeciez jest klasyka, kto sie nie spotkal z taka akcja, ze laska byla z kolesiem np. 2-3-4-5-8 lat, po czym z nim zerwala, a po 3 miesiacach tworzyla juz kolejny szczesliwy zwiazek ten pizda xD No i tutaj uswiadamiam to nie dziala w taki sposob, ze ona zerwala z kolesiem po 4 latach po czym nagle z nieba spadl jej inny i po 2 miechach juz z nim jest tylko relacja z tym drugim zazwyczaj trwa juz od jakiegos czasu. Kolesie chyba rzadziej takie cos robia, ale za to odpierdalaja na inne sposoby.
Aureos napisał
Generalnie przy takim zagadaniu do kobiety na siłowni to przede wszystkim liczy się wygląd+głos+ekspresja, czyli w zasadzie pierwsze wrażenie. Jeśli lasce sie facet nie spodoba to może mówić nawet najlepszy bajer a i tak marne szanse (bo to nie 2h randka tylko np. minutowa rozmowa), a jeśli się spodoba to może powiedzieć cokolwiek a i tak mu się uda, może nie licząc jakichś naprawdę debilnych tekstów.
Wlasnie moja luba ma pare takich kolezanek, o ktorych jasno mowi, ze dla nich liczy sie
tylko wyglad i nie raz kreca z takimi totalnymi sebixami debilami, ale dobrze wygladajacymi bo tak sie jaraja ich wygladem, ze tylko marza o tym zeby zaciagnac ich do lozka. True story, a laski wcale nie wydaja sie byc jakimis takimi tepymi szmatami, tzn. nawet nie sa nimi, ale maja takie podejscie po prostu.
Zakładki