Reklama
Strona 972 z 1272 PierwszaPierwsza ... 47287292296297097197297397498210221072 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 14,566 do 14,580 z 19069

Temat: Dyskusja o relacjach damsko-męskich

  1. #14566
    Avatar polek asty
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    w mieszkaniu
    Wiek
    28
    Posty
    5,557
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Dobra a co z moim pytaniem czemu nie jestem.na nia wkurwiony, a nawet.mi jej.szkoda, chociaz.sam jestem.rozjebany psychicznie.

    Ale dzieki chlopaki za wsparcie

  2. #14567
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    29
    Posty
    21,081
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    no nie wiem może np. od jakiegoś czasu już nie czułeś do niej tego co kiedyś, ale żyliście sobie dalej i fajnie, monotonia trwa, a teraz koniec związku i z jednej strony jesteś rozjebany psychicznie bo jednak długo trwał związek, a z drugiej strony nie jesteś na nią aż tak wkurwiony bo w sumie tak bardzo ci na niej już nie zależało/zależy i jakaś taka mała cząstka ciebie jest ciekawa jak się potoczy twoje życie dalej jako polek_asty singiel i może jakaś równie mała cząstka jest nawet szczęśliwa że ten związek się skończył bo kilka razy przeszła ci przez głowę myśl że w sumie to nie z chce z tą dziewczyną spędzić reszty życia, ale przecież 3 lata razem, to nie pasuje zerwać

    taka luźna myśl xD

  3. Reklama
  4. #14568
    Avatar Maniek900
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1,965
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    a moim zdaniem czlowiek docenia jak traci, ja tez myslalem ze z moja sie juz rozstane, a jak sie nie widzielismy 2 miechy bo bylem za granica to płakałem za nią i zyjemy dlugo i szczesliwie elo

  5. #14569
    Avatar Taca
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Kraków
    Posty
    9,539
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Maniek900 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    a moim zdaniem czlowiek docenia jak traci, ja tez myslalem ze z moja sie juz rozstane, a jak sie nie widzielismy 2 miechy bo bylem za granica to płakałem za nią i zyjemy dlugo i szczesliwie elo
    do czasu
    Cytuj Lord Xivan napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    jak riot games zakrecony niekumaty sam nie wie

  6. #14570
    Avatar Killerz95
    Data rejestracji
    2014
    Posty
    1,617
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    Współczuje, sam się z moją rozstałem po 3 latach, byliśmy od studniówki (a nawet wczesniej) do prawie 3 roku studiów. Chociaż mnie nie zdradziła to jej zaczęło odpierdalać i trochę minęło zanim znowu zaczęła sobie brać do głowy to co miała i teraz widzę po niej ,że żałuje i mi też w chuj szkoda tego wszystkiego ale mordo rób swoje i się rozwijaj. Zajmij się czymś siłka,basen jakiś sport, głowa do góry i jazda, sam czasem mam doła ,że poświęciłem się w całości związkowi i zapomniałem o sobie, minął prawie rok, a we mnie dalej to siedzi, że tak mi się za wszystko odwdzięczyła i za to, że ja tak długo walczyłem o ten związek. Mimo wszystko wiem, że to nie ja schrzaniłem co nie jest jakąś satysfakcją ale jednak czas-czas leczy rany, znajomi i jakaś pasja.
    Boli i będzie boleć, najważniejsze to się nie załamywać i robić swoje.
    Ostatnio zmieniony przez Killerz95 : 01-02-2017, 20:11

  7. #14571
    Avatar ayx~
    Data rejestracji
    2013
    Wiek
    29
    Posty
    5,479
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj polek asty napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Dobra a co z moim pytaniem czemu nie jestem.na nia wkurwiony, a nawet.mi jej.szkoda, chociaz.sam jestem.rozjebany psychicznie.

    Ale dzieki chlopaki za wsparcie
    no moze po prostu w porównaniu do tego kim byla dla ciebie jest nikim i masz na nia wyjebane + jestes normalny i podświadomie wykresliles ja ze swojego zycia.

    czujesz sie jak gowno bo widocznie to co czules do niej bylo prawdziwe i szczere i zostałeś oszukany przez osobe ktorej ufales no i straciles to wszystko więc to chyba normalne.

    wiadome chujowa sytuacja ale przynajmniej propsuje za podejście i zachowanie i współczuję w sumie ze 3 lata zyles w bledzie

  8. #14572
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    31
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    Cytuj Grimekk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    niby kappa, ale czesto tak jest. tez tak kiedys mialem - bylem z dziewczyna, zwiazek mi nie odpowiadal, chcialem sie rozstac. po jakims czasie sama to zakonczyla, zaczalem za nia tesknic, wrocilismy do siebie i po paru miesiacach sytuacja sie powtorzyla - znowu mi nie odpowiadala. ludzie sie rzadko zmieniaja, jesli od poczatku Ci nie pasuja, to szanse, ze kiedys sie to zmieni sa niskie
    gorzej jak na początku odpowiada a dopiero po dłuższym czasie wychodzą "niuanse" bo to jednak trudniejsze do przewidzenia (tutaj pozdro dla tych co chcą udawać samców alfa)
    Ostatnio zmieniony przez udarr : 01-02-2017, 21:25
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  9. #14573
    Avatar Gast
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    3,718
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj Maniek900 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie czytalem wszystkiego, ale juz jakis czas temu chcialem podzielic sie spostrzezeniem. Pracuje z ludzmi, konkretnie w sklepie. Bardzo czesto spotykam facetów PIZDY po prostu PIZDY. Gosciu oglada mierzy kurtke podnieca sie jaka to jest zajebista po czym mowi, ze musi sie zapytac żony zeby go z tym nie wyrzucila. Druga opcja, przychodzi gosciu po piłe za 60zł, ale oglada tez taka w chuj lepsza za 120zł i mowi ze pojdzie po pieniadze i wroci pozniej. Sprawdzilem miedzy czasie okazalo sie, że ta za 120zl w chuj lepsza jest na promocji na 70zł i jak gosciu wrocil to mowie, ze mam dobra wiadomosc, tamta lepsza piła jest na promocji i tylko 10zl wiecej od tego a jest duzo lepsza! A gosciu do mnie z tekstem, ze ustalił z żoną, że 60zł moze wydac i wiecej nie moze.

    Miliard sytuacji, ze mowia faceci, ze musza jeszcze z zona ustalic, zapytac sie zony, nie wiem czy zona pozwoli... Rozumiem szczery i fajny zwiazek gdzie wszystko sie ustala jest wspolpraca i nie wydajemy pieniazkow na byle co, ale wiezcie mi kurwa czasami rece opadaja, kobiety robia co chca z tymi facetami. Nie wiem co tu sie odpierdala, ale teraz to kobiety sie bawia facetami, robia co chca i tylko stawiaja wymagania, ida za facetem dla kasy, byle jebnac bachora aby tylko kurwa nie pracowac i rozwod to od razu majatek na pol i tyle za siedzenie na pizdzie cale dnie.


    Druga sprawa to ze co drugi z ktorym dluzej rozmawiam i wspomina o zonie to mowi "niech tylko sie Pan nie zeni"


    I offtop w polsce mamy juz ok milion ukrainców
    A w jakim wieku omówieni panowie i ogólnie średnia tych spotkanych przez Ciebie, którzy pod to pasują?

    Ja kumam, że można żyć na kredycie z chujowymi pensjami i oszczędzać, ale no kurwa XD za pierwszym razem pewnie bym ryknął ze śmiechu, ale skoro to Cię często spotyka, to się nie dziwię, że ręce Ci się opadają, bo wszystko co zabawne po pewnym czasie się nudzi, zwłaszcza że to jest zarówno zabawne, jak i smutne.

    Cytuj polek asty napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Dziewczyna kilka dni temu mnie zdradziła po prawie 3 latach. Dowiedziałem się przypadkiem.
    Oczywiście zostawiłem ją mimo jej zapewnień miłości i żaden powrót do siebie nie wchodzi w żadnym wypadku w grę i to jest niepodważalne- chociaż no myśli są różne, ale to chyba normalne.
    Jest mi zajebiście źle tak, że chce mi się wyć i rozpierdalać rzeczy dookoła mnie, staram się wychodzić do ludzi no i jakoś funkcjonuje i mimo, że zewnętrznie aż tak bardzo tego nie okazuje to czuje się tragicznie.

    Natomiast nie jestem na samą nią jakoś bardzo zły, nawet mi jej szkoda, bo wiem , że ona sama wie, jak bardzo spierdoliła i to nie do odratowania.
    Czemu nie jestem na nią wściekły, a wściekł na sytuację, na wszystko inne, czemu nie czuje do niej jakiejś zajebistej odrazy? Nie rozumiem tego ani trochę
    I mądrze postąpiłeś, bo po takim czymś po prostu racjonalnie myślący człowiek nigdy nie powinien zaufać drugiej stronie, bo ile mogą być warte zapewnienia takowej osoby? No nic.
    Na pewno na plus też dla Ciebie to, że najwidoczniej rozstałeś się z nią normalnie mimo tego faktu (domyślam się po tym, co piszesz), bo wiele osób mogłoby inaczej postąpić, robić sajgon, wyzywać od kurew itd. To tym bardziej może ją zaboleć, bo w innym wypadku mogłaby chociaż myśleć o Tobie przez pryzmat tego rozstania, a tak.. na chłodno wszystko. Tylko właśnie, czemu nie czujesz żadnej odrazy do niej, to albo po prostu obojętność albo dalej w pewnym stopniu żywisz do niej jakieś uczucie, które jak wiadomo szybko nie wygaśnie, od tak - czym można tłumaczyć te Twoje poczucie, że w chuj Ci źle. Tylko no właśnie, w chuj Ci źle po jej stracie czy po stracie czasu na nią, na ten związek, na budowanie całej tej relacji?

    Cytuj Maniek900 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    kazdy i kazda powinna poruchac kilka osob przed powaznym zwiazkiem, zeby sie nie zastanawiac jakby to bylo z innym, ot co!
    No to już zależy od danej osoby, bo myśli jakby to było z inną/innym raczej nigdy nie odejdą (pod to można np. podłączyć oglądanie się za atrakcyjnymi osobami płci przeciwnej, co jest po prostu ludzkim odruchem, ale jak wiadomo "nie ważne gdzie nabieramy apetytu, tylko gdzie jemy"), a mogą być po prostu rzadsze. Ale fakt faktem, wielu osobom by się to przydało.
    nic.

  10. #14574
    Avatar Venzet
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Wwa
    Posty
    1,592
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    O zdradach już była dyskusja; lepiej nie drążyć i nie szukać będąc w długoletnim związku, chyba, że jesteś mocny psychicznie, wtedy luźno.
    "I don't get lucky..I make my own luck and it's bleeding you dry."

  11. #14575
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,887
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj polek asty napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Dziewczyna kilka dni temu mnie zdradziła po prawie 3 latach. Dowiedziałem się przypadkiem.
    Oczywiście zostawiłem ją mimo jej zapewnień miłości i żaden powrót do siebie nie wchodzi w żadnym wypadku w grę i to jest niepodważalne- chociaż no myśli są różne, ale to chyba normalne.
    Jest mi zajebiście źle tak, że chce mi się wyć i rozpierdalać rzeczy dookoła mnie, staram się wychodzić do ludzi no i jakoś funkcjonuje i mimo, że zewnętrznie aż tak bardzo tego nie okazuje to czuje się tragicznie.

    Natomiast nie jestem na samą nią jakoś bardzo zły, nawet mi jej szkoda, bo wiem , że ona sama wie, jak bardzo spierdoliła i to nie do odratowania.
    Czemu nie jestem na nią wściekły, a wściekł na sytuację, na wszystko inne, czemu nie czuje do niej jakiejś zajebistej odrazy? Nie rozumiem tego ani trochę
    W sumie mialem podobnie tylko 2,5 letnim zwiazku i nie dowiedzialem sie przypadkiem tylko sam sprawdzilem.
    Ja po prostu sie z nia umowilem jak zazwyczaj jak juz wiedzialem, bez zbednej awantury powiedzialem jej, ze jest zwykla dziwka, zeby zabrala swoje rzeczy, powiedzialem kiedy przyjade po swoje do niej i pozegnalem wypraszajac z domu. Bez tlumaczenia o co chodzi, dlaczego to zrobila, po co, z kim, w jaki sposob. Nie, po prostu tylko tyle, ze nie spodziewalem sie, ze jest taka dziwka i bardzo sie nia rozczarowalem, wszystko twalo moze z 5 minut. Jeszcze sie rzucala o to, ze nic jej nie pozwolilem sie wytlumaczyc i w ogole, i stwierdzila, ze jestem pojebany, po czym trzasnela drzwiami i wyszla.
    I generalnie po za tym, ze stracilem do niej jakis szacunek jaki jeszcze mialem i dla mnie jest zwykla dziwka to tak naprawde tez nie czulem ani zlosci, ani zalu. Tak wlasciwie to "otrzasnalem" sie po tym najszybciej jezeli chodzi o wszystkie moje zwiazki, wyciagnalem tez duzo wnioskow. Duzo gorzej bylo mi sie otrzasnac po zakonczeniu innego zwiazku bo po prostu sie klocilismy o glupoty, no takie typowe niespasowanie kazdy wie o co chodzi, ale mimo tego caly czas cos do siebie czulismy etc.
    Tutaj przynajmniej sytuacja byla prosta i latwa w ocenie. Wazne zebys siebie nie obwinial (chyba, ze faktycznie byles skurwielem, tlukles ja i zdradzales xD ) i nie szukal wytlumaczenia na to co zrobila. Zdrada nie ma wytlumaczenia, po prostu. Nie wazne jakby smutno jej nie bylo i jakby nie zalowala. Jak puscila sie raz to zrobi to ponownie, a Ty jeszcze bedziesz szukal tego przyczyny w sobie. Trzeba sobie jasno powiedziec - zdrada to nigdy nie jest wina partnera tylko osoby, ktora zdradza, wbrew temu co niektorzy probuja czesto wmawiac. Niech Ci nie bedzie jej szkoda bo niby czemu? Rozjebala wasz zwiazek, chyba calkiem udany przez swoj szal pizdy to niech teraz zaluje. Po za tym tak miedzy nami - jej zal potrwa tydzien i nie zdziw sie jak bedzie miec nowego kolege. Chociaz to pewnie tylko by Ci pomoglo.

    Biedna, dala sie uwiesc. :(

    @polek asty ;
    Ostatnio zmieniony przez Master : 02-02-2017, 08:30
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  12. #14576
    Avatar Halunek
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Szczyt
    Wiek
    29
    Posty
    4,864
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    troche wg mnie poleciałes z tym, ze zdrada jest wina tylko jednej strony. w sensie wiadomo, ze kurestwem jest to zrobic z partyzanta. lepiej sie po prostu wczesniej rozstac jesli chce sie przespac z kims innym. sek w tym, ze zaczyna sie zdradzac bo czegos brakuje u tej drugiej osoby/w zwiazku. nie warto ofc brac winy na siebie ale pomyslec jakie ew. bledy popelniles i co zrobic zeby kolejny zwiazek byl lepszy, bo zawsze cos mozna poprawic. jesli byles w dlugoletnim zwiazku i zostałes zdradzony, a twoja jedyna refleksa jest "a bo to kurwa była" to byc moze masz racje ale o wiele bardziej prawdopodobne jest, ze tez nie byles idealny i moze warto wyciagnac jakas nauczke z tej historii.

    kazdy zna fectów/dziewczyny którzy sa wykorzystywani przez swoich kolejnych partnerów. jesli poszukaliby jakichs bledów w sobie, mysle, ze mogloby to im wyjsc na dobre

    bo tak naprawde co za różnica czy cie zdradzi, czy z toba zerwie i dzien później sie bedzie bolcowala. wtedy i tak bedzie placz ze kurwisko
    Ostatnio zmieniony przez Halunek : 02-02-2017, 09:15
    The object of life is not to be on the side of the majority, but to escape finding oneself in the ranks of the insane.
    Marcus Aurelius

  13. #14577
    Avatar Crus
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    30
    Posty
    20,791
    Siła reputacji
    32

    Domyślny

    Cytuj polek asty napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Dobra a co z moim pytaniem czemu nie jestem.na nia wkurwiony, a nawet.mi jej.szkoda, chociaz.sam jestem.rozjebany psychicznie.

    Ale dzieki chlopaki za wsparcie

    Może też tak być, że z czasem Cie to uderzy, jak pojmiesz sytuację do końca, taki typowy grom z jasnego nieba.
    No ale wolałbym, żeby tak nie było i żeby było tak jak inni mówią - że po prostu czułeś to już, że się sypie i się podświadomie przygotowałeś.
    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ja chce zostac pantoflem
    serio jak nie zostane to elo zycie w wieku 35 lat alkoholizm i najpewniej zawiniecie sie 3 razy w okol jakiegos drzewka przy szybkiej drodze albo dedek na wysokosci 3-6k metrow takze szczerze mowiac nie wzgardzilbym zostaniem mokrom cipom zapiszcie te slowa

  14. #14578

    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Kutno
    Posty
    551
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Halunek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    troche wg mnie poleciałes z tym, ze zdrada jest wina tylko jednej strony. w sensie wiadomo, ze kurestwem jest to zrobic z partyzanta. lepiej sie po prostu wczesniej rozstac jesli chce sie przespac z kims innym. sek w tym, ze zaczyna sie zdradzac bo czegos brakuje u tej drugiej osoby/w zwiazku. nie warto ofc brac winy na siebie ale pomyslec jakie ew. bledy popelniles i co zrobic zeby kolejny zwiazek byl lepszy, bo zawsze cos mozna poprawic. jesli byles w dlugoletnim zwiazku i zostałes zdradzony, a twoja jedyna refleksa jest "a bo to kurwa była" to byc moze masz racje ale o wiele bardziej prawdopodobne jest, ze tez nie byles idealny i moze warto wyciagnac jakas nauczke z tej historii.

    kazdy zna fectów/dziewczyny którzy sa wykorzystywani przez swoich kolejnych partnerów. jesli poszukaliby jakichs bledów w sobie, mysle, ze mogloby to im wyjsc na dobre

    bo tak naprawde co za różnica czy cie zdradzi, czy z toba zerwie i dzien później sie bedzie bolcowala. wtedy i tak bedzie placz ze kurwisko
    Po części masz rację, ale jednak też bez przesady. Dziewczyna chce to zdradzi nie ważne czy jest idealnie w 100% czy nie. Przyjęło się że to facet ma zdobywać kobietę nawet podczas trwania związku bo sobie odejdzie xD, podczas gdy one zazwyczaj nie robią nic. Błędy popełnia każda ze stron ale laski to hipokrytki i one swoich błędów nie dostrzegają.

  15. #14579
    Avatar Halunek
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Szczyt
    Wiek
    29
    Posty
    4,864
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Crus napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Może też tak być, że z czasem Cie to uderzy, jak pojmiesz sytuację do końca, taki typowy grom z jasnego nieba.
    tak samo uwazam
    The object of life is not to be on the side of the majority, but to escape finding oneself in the ranks of the insane.
    Marcus Aurelius

  16. #14580
    Avatar Mega Filip
    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    Leszno
    Posty
    3,013
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Do tego tan poszkodowanego:
    No cóż, tak jak mówisz, wychodz do ludzi, organizuj sobie zajęcia, wal konia w wolnym czasie. Sprawę postaw jasno - no ok, może nie każdemu odpowiada nazywać taką byłą "kurwą", ale mi osobiście nie przeszkadza, a pomaga no i według mnie nie mija się z prawdą. Zdrada to zdrada i nie chodzi o takie puszczenie się tylko nadużycie zaufania i zniszczenie tej więzi. Kumple też mogą zdradzić (akurat nie wiem jak xD, ale hipotetycznie), wtedy też no raczej się tego nie odbuduje

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 4 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 4 gości)

Podobne tematy

  1. House M.D - dyskusja o serialu.
    Przez murphy w dziale Filmy, seriale i telewizja
    Odpowiedzi: 1823
    Ostatni post: 01-06-2012, 22:22
  2. Dyskusja dotycząca ulepszenia Knighta
    Przez rycekrox21 w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 53
    Ostatni post: 01-09-2010, 09:48
  3. War system - dyskusja..
    Przez Pyroflames w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 26-10-2009, 16:50
  4. Mity, regulamin - dyskusja.
    Przez Aqualek w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 106
    Ostatni post: 12-08-2008, 10:27

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •