Dyskusja o relacjach damsko-męskich

udarr · 03-11-2016 13:24

Zluzuj poślady to pierwsze primo. Bądź naturalny po drugie primo. Jak jesteś jakimś aspołecznym nedrem to też bądź naturalny. Jak się nie klei, druga strona ma w Ciebie wywalone, widzisz, że się męczy i nie angażuje się w rozmowę to po co się produkować? Przerobisz kilka takich drętwych rozmów i w końcu jakaś panna Cię doceni za to kim i jaki jesteś. Im bardziej się spinasz tym gorzej, nikt nie lubi desperatów. Niech płynie, nic nie planuj.

Byczek · 03-11-2016 13:44

generalnie w takich sytuacjach gada się zwykle 'o niczym' czyli luźna gadka, lekki flirt, podteksty i widzisz już z grubsza na co możesz liczyć, tu nie ma utartego schematu, po prostu albo umiesz rozmawiać z kobietami albo nie, tego da się nauczyć, ale jak będziesz obsrany to nic z tego nie będzie

Killerz95 · 03-11-2016 14:00

albo po prostu bądź przystojny

a tak poważnie jak masz kija w dupie to nawet nie ma co zaczynać rozmowy

ps. i zadbaj o siebie, bo pierwsze wrażenie to 90% sukcesu

Byczek · 03-11-2016 14:19

Killerz95 napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

albo po prostu bądź przystojny

this

wtedy możesz być głupi, laska i tak będzie się szczerzyć jak mysz do sera

Dzzej · 03-11-2016 14:53

Albo pokaż, że masz fajne auto/gruby portfel

.

udarr · 03-11-2016 15:02

albo bonera

durel · 03-11-2016 15:55

Nie wychodź na miasto z nastawieniem typu "dzisiaj muszę znaleźć pannę", to raz.
Dwa, jeżeli ciężko Ci zacząć rozmowę z dziewczyną w klubie, to zacznij od zagadania ekspedientki w sklepie. Nie mówię od razu o podrywaniu jej, ale jeżeli nie wiesz o czym gadać z laską która Ci się podoba, to zacznij od rozmawiania z przypadkowymi ludźmi których na co dzień spotykasz. Powoli się oswoisz w ten sposób z przełamywaniem lodów z obcymi, a z czasem zaczniesz podbijać do pań które Ci się podobają i będziesz wtedy wiedział co powiedzieć i jak się zachować, a co najważniejsze, nabierzesz do tego pewności siebie.

Dzzej · 03-11-2016 16:08

W sumie kiedyś widziałem jakiś poradnik PUA z zadaniami typu: "Dzień 1. Zapytaj 50 kobiet, która godzina" albo "Dzień 10. Zapytaj 20 kobiet czy pójdą z Tobą na kawę." i takie pierdoły. Nie wiem czy to działa, ale może podbudowuje pewność siebie jeżeli chodzi o kwestię zaczepiania obcych kobiet?

udarr · 03-11-2016 16:27

No to jest jak z graniem na gitarze, nauką języków, kravmaga, czymkolwiek, czemu kogoś to jeszcze dziwi, że jak danej czynności poświęcimy trochę czasu to jesteśmy w tym coraz lepsi ;d

Urlak Premium · 07-11-2016 23:06

to uczucie gdy cie panna zostawia po 8 latach.... Bezcenne

udarr · 07-11-2016 23:18

Przykra sprawa o ile nie było jakiejś krzywej akcji. Szybka weryfikacja planów i żyje się dalej.

**2Fast4You** · 08-11-2016 07:34

jakbym tak pomyślał sobie, że czas od początku technikum do przyszłego roku (8 lat) miałbym mieć w piździe to olaboga
wiadomo nie do końca bo jednak czegoś człowiek się uczy no ale jednak

Dzzej · 08-11-2016 07:39

2Fast4You napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

jakbym tak pomyślał sobie, że czas od początku technikum do przyszłego roku (8 lat) miałbym mieć w piździe to olaboga
wiadomo nie do końca bo jednak czegoś człowiek się uczy no ale jednak

Wut?
Przecież nie wiadomo co się wydarzy za minutę, nie przewidzisz co będzie w związku. Nie można myśleć, że 8 lat bycia z panną to czas stracony, tylko dlatego że się z nią człowiek rozstał.

Byczek · 08-11-2016 08:13

@Urlak ;

głowa do góry stary, dasz rade, wierze

**2Fast4You** · 08-11-2016 08:32

Dzzej napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Wut?
Przecież nie wiadomo co się wydarzy za minutę, nie przewidzisz co będzie w związku. Nie można myśleć, że 8 lat bycia z panną to czas stracony, tylko dlatego że się z nią człowiek rozstał.

jak jest wszystko ok to wiadomo, że nikt tak o tym nie myśli
problem pojawia się właśnie w takim momencie, tym bardziej jeśli człowiek już jest trochę starszy i etap określany jako "najlepsze lata życia" spędził z kimś kogo już nie ma a z kim wiązał plany na przyszłość (tak, tak nie przewidzę co będzie za minutę ale jednak jeśli się z kimś jest to raczej po to żeby stworzyć coś poważnego. Tym bardziej, że w tym wypadku było to 8 lat)

Temat: Dyskusja o relacjach damsko-męskich

Narzędzia tematu

Oceń ten temat

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Podobne tematy

House M.D - dyskusja o serialu.

Dyskusja dotycząca ulepszenia Knighta

War system - dyskusja..

Mity, regulamin - dyskusja.

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania