Dzzej napisał
Jakie to ma znaczenie?
3 lata to niewiele, a więc mogą się stosunkowo łatwo znowu rozejść.
Twoja niepełna wiedza niestety nie nadaje wiarygodności temu, co napisałeś. Mogą być ze sobą z różnych powodów, jednym z nich niestety może być przyzwyczajenie i inne tego typu standardy.
Dzzej napisał
Mówisz jakby była to jakaś prawda objawiona czy ki chuj innego. Takie powroty mogą się kończyć dobrze, nie ma na to reguły.
To może inaczej, bo widzę nie załapałeś:
Takie powroty prawie zawsze źle się kończą.
No i to jest pewna prawda, ale niekoniecznie objawiona, a poparta wieloma przykładami z życia różnych ludzi.
Dzzej napisał
Ludzie się zmieniają.
Lubię to stwierdzenie, bardzo często używają go ludzie, którzy nie próbowali nawet się zmienić.
Jest to jeden wielki bullshit jeśli chodzi o powroty do siebie, bo prawie zawsze rozstajemy się z drugą osobą z wielu powodów, części nawet nie znamy i nie poznamy nigdy. Rozstajemy się z powodu pewnych naszych cech, które ze sobą nie współgrają i zazwyczaj są w nas bardzo głęboko zakorzenione, a więc ich zmiana jest praktycznie niemożliwa, ew. bardzo trudna do przeprowadzenia. Zazwyczaj dochodzi się do zdrowego wniosku, że po prostu trzeba znaleźć kogoś, komu będziemy pasowali na tyle, że nie będzie konieczności rozstania.
Dla mnie proste i oczywiste. Wyjątki oczywiście się zdarzają, to rzecz jasna, ale tutaj bym raczej przypatrzył się rozstaniom i ich powodom, bo mogą okazać się nad wyraz błahe i bardzo proste do skorygowania.
Zakładki