Reklama
Strona 571 z 1272 PierwszaPierwsza ... 714715215615695705715725735816216711071 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 8,551 do 8,565 z 19069

Temat: Dyskusja o relacjach damsko-męskich

  1. #8551

    Data rejestracji
    2014
    Wiek
    31
    Posty
    318
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    @Peteef ;
    Wydaję mi się że w ogóle źle z nią zacząłeś(miałem kiedyś tak samo i to wiele razy). Mogłeś postąpić z nią bardziej jako przyszły chłopak - podrywać, mieć bardziej wyjebane, a zachowałeś się jak przyjaciel i to ona w Tobie znalazła. Tak jak już ktoś wspominał wcześniej - weź się za siebie, siłka i te sprawy, bardzo pomaga :)

  2. #8552
    Avatar Deagle
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Warszawa
    Wiek
    29
    Posty
    2,846
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Aureos napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    używacie tindera(choćby 4fun) będąc już w związku?

    tak, traktuję to jako kopalnię beki

  3. Reklama
  4. #8553
    Avatar nightmarer121
    Data rejestracji
    2009
    Posty
    871
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Peteef napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie wiem czy to pasuje do tematu, ale opowiem Wam moją sytuację. Najwyżej się pośmiejecie.

    Na studniówce spotkałem dziewczynę, która mi się spodobała. Przyszła z kolegą z klasy, ale tak na prawdę prawie się nie znali. O późniejszej godzinie, jako, że ten ją nieco olał i się nudziła to zaprosiłem ją do tańca.
    Potańczyliśmy, pogadaliśmy było fajnie. Dwa dni później do niej napisałem, było miło, o dziwo bez problemu dała się zaprosić na lody następnego dnia, a to jak na mnie był już sukces (spierdolina).
    I tak sobie spędzaliśmy czas, wychodziliśmy, bo akurat ferie. Myślałem, że coś jest na rzeczy, bo jednak całkiem sporo czasu mi poświęcała.

    Problem w tym, że jest, a raczej była dosyć specyficzną osobą. Okropnie nieśmiałą, cichą i zamkniętą. Z reguły lubię to, ale z czasem dowiadywałem się kolejnych "ciekawych" cech. Ciągle próbowała mi wmawiać, że nie jest osobą uczuciową, że nie lubi pomocy, nie umie okazywać uczuć. Wyglądało to trochę, jakby chciała mnie od siebie odsunąć.

    Z drugiej jednak strony, jeśli tylko ją trochę olałem, to zaraz przypominała mi o sobie, jakby jej zależało. Po jakimś czasie już po części wiedziała, czego chcę lecz wciąż nie potrafiła się określić. Były różne sytuacje, rozmowy, w końcu stwierdziła, że potrzebujemy czasu. Okej, przystałem na to, po prostu sobie byliśmy. Było fajnie, aż do felernej soboty.

    Była umówiona na jakąś domówkę u koleżanki, a jako, że nie mieliśmy okazji dobrych kilka dni się widzieć to przed domówką spędziliśmy trochę czasu. No i nic szczególnego się nie zapowiadało. Nieoficjalnie mieliśmy się spotkać w niedzielę. Ale coś się stało. Zaczęła do mnie z tej domówki pisać (jak to miała w zwyczaju), początkowo normalnie co robi, potem zaczęło się robić dziwnie. Zaczęła twierdzić, że mam z nią ciężko, że jej mnie szkoda, że rozmyśla nad tym. Mówiła, że nie chce mnie ranić, ani trzymać w niepewności. Zacząłem mieć obawy, że zrobiłem coś nie tak. Gadaliśmy w podobnym tonie, a że była noc i przez jakiś czas nie pisała to usnąłem.

    Rano koło 10 dostałem wiadomość, że przemyślała wszystko, że nie chce mi robić nadziei. Stwierdziła, że się zakochałem (prawda), a skoro ona do tego czasu się nie zakochała (1,5 miesiąca) to już tak się nie stanie i to nie ma sensu. Mówi, że nie nadaje się na związek.

    Wszystko rozumiem i nie chowam urazy. Nic na siłę. Dziwi mnie tylko jedno, czemu tak nagle. Czemu zmieniła pogląd na nas o 180 stopni? Najpierw upiera się, że potrzebuje czasu, po chwili twierdzi, że czas nic nie da.
    Mam wadę, bardzo szybko się przywiązuję. Przyznam, zdążyłem się zakochać. Jest mi w cholernie ciężko. Mało jem, mało śpię. Jak się czymś nie zajmę to wariuję, bo zaczynam za dużo myśleć i się przejmować.
    Ciągle odnoszę wrażenie, że na tej imprezie stało się coś, co wpłynęło na jej decyzję. Obawiam się najgorszego. Nic mi nie chciała powiedzieć. Niby po prostu to przemyślała.

    Możecie wytykać mi błędy, pouczać, moralizować. Wiem co mówi rozsądek, wiem, że to się zdarza i tak dalej.
    Problem w tym, że ostatnio często o tym rozsądku zapominam.

    Chciałbym tylko spytać o radę, jak ten okres możliwie najmniej boleśnie przeżyć? Matura za pasem i nie chcę, żeby to się odbiło na tym. Wiem, że niedługo wyjeżdżam, że ten związek i tak nie miałby sensu. Bądź, co bądź to nadal boli. Staram się zapychać czas jak tylko mogę, byleby tylko nie myśleć o tym co się stało. Czym mniej mam do roboty tym bardziej wariuję.

    Może ktoś ma w tym większe doświadczenie niż ja (raczej na pewno).
    Tak jak już poprzednicy powiedzieli, nie dopatrzyła się w tobie materiału na chłopaka. Byłeś tylko wypełnieniem jej wolnego czasu, bo i tak pewnie by się nudziła to wychodziła z Tobą. A jak człowiek się zakochuje, to wykazuje takie cechy, które u płci przeciwnej są mega niepożądane i nieatrakcyjne.
    A w momencie gdy byłeś na tej imprezie zdała sobie z tego sprawę, że to zaszło za daleko, że sobie coś ubzdurałeś, że będziecie razem i chciała dać ci do zrozumienia (co z resztą robiła wcześniej, ale delikatniej), że nic z tego nie będzie, że chce Cię jako kolegę.
    Musisz nad sobą popracować, mieć trochę wyjebane, nie zawsze być tym księciem, który zrobi wszystko dla dziewczyny. A taka rada ode mnie, to nie spotykać się zbyt często i w momencie poznania laski, zacząć więcej wychodzić z kumplami.
    :)

  5. #8554
    Avatar Shaun
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    826
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    Wy mówicie swoim dziewczynom że wychodzicie gdzieś w melo tzn jakies kluby etc?

  6. #8555
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    31
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    Cytuj Shaun napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wy mówicie swoim dziewczynom że wychodzicie gdzieś w melo tzn jakies kluby etc?
    czasami powiem przed, czasami już w trakcie ale generalnie zawsze pamiętam żeby dać znać o tym, że piję z koleżkami czy coś, tego samego wymagam od niej i jakoś to działa
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  7. #8556

    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Piekło
    Posty
    254
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    Cytuj Shaun napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wy mówicie swoim dziewczynom że wychodzicie gdzieś w melo tzn jakies kluby etc?
    Zawsze mówię i nie ma w tym nic dziwnego...

  8. #8557
    Avatar Shaun
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    826
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    U was to wyglada w formie oznajmienia czy raczej pytania.Pytam bo dzis dostalem telefon od mojej z pytaniem czy moze wyjsc dzis na impreze ;)

  9. #8558
    Avatar polek asty
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    w mieszkaniu
    Wiek
    28
    Posty
    5,556
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    czasami powiem przed, czasami już w trakcie ale generalnie zawsze pamiętam żeby dać znać o tym, że piję z koleżkami czy coś, tego samego wymagam od niej i jakoś to działa
    this
    @up
    E oznajmienia, czemu ktoś miałby mi dyktować co mogę, a czego nie?

  10. #8559
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,969
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    Cytuj Shaun napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wy mówicie swoim dziewczynom że wychodzicie gdzieś w melo tzn jakies kluby etc?
    Zakładam, że to dosyć oczywiste i powinno działać w obie strony. I zanim jakiś śmieszek błyskotliwie się wypowie. Nie chodzi o "meldowanie się", ale zwykłe komunikowanie się ze swoją drugą połówką.

    Nie wyobrażam sobie, że dzwonię do swojej kobiety, tak po prostu, a ona jest w trakcie melanżu. To samo w druga stronę. Poza tym, jednak wolałbym na takie melo iść ze swoją dziewczyną, bo dlaczego nie? Chyba, że z kumplami planowalibyśmy męski wieczór i totalną najebkę.


    Cytuj Shaun napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    U was to wyglada w formie oznajmienia czy raczej pytania.Pytam bo dzis dostalem telefon od mojej z pytaniem czy moze wyjsc dzis na impreze ;)
    Powinieneś odpowiedź: "dziękuję, że pytasz mnie o pozwolenie, ale nie powinnaś tego robić, przecież nie trzymam Cię na smyczy, ale oczywiście miło będzie jak będziemy się o takich rzeczach informować" czy coś w tym guście.
    Ostatnio zmieniony przez Dzzej : 03-04-2015, 12:41

  11. #8560
    Avatar Shaun
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    826
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    @dzzej
    w sumie to powiedziałem jej że jestem zdziwiony że pyta mnie o pozwolenie i jednoczesnie podziękowałem za to że pytała


    Teraz poruszę drugą kwestię mianowicie fb,smski i te sprawy. Wy klepiecie smsy i napierdalacie na fejsie non stop ze swoją ? Osobiście teraz jestem w innym mieścicie i mam lekki problem z klepaniem z nią smsików lub kontaktu via fb,cos mnie blokuje nie wiem czy to przez to że nie chce jej zawracac głowy bo może aktutalnie robi coś ciekawego etc.Dlatego wysyłam jej jakiegoś smsika i gadamy z godzinkę i potem urywam życząc miłego dnia etc.Osobiscie mi taka forma kontaktu odpowiada bo na realu potrafimy przegadać cały dzien,tylko nie wiem jak z tym u niej :)
    Ostatnio zmieniony przez Shaun : 03-04-2015, 14:14

  12. #8561
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,969
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    Jak dla mnie osoby, które napierdalają (tak, to jest dobre słowo) cały dzień smski czy via messenger mają problemy z własnym JA lub po prostu mentalnie są jeszcze na poziomie podstawówki. Miło jest sobie porozmawiać o wszystkim i o niczym, ale taka wymiana smsów przez cały dzień mocno by mnie irytowała. Uważam to za niezdrowe dla związku.

    Przez takie coś, między innymi, zerwałem kiedyś z panną. Ze 3-4 lata temu nawet się żaliłem w tym temacie, że mnie kontroluje i napierdala smsy XD.

  13. #8562
    Avatar Mati
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    30
    Posty
    968
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Jak myślicie czy jutrzejszy dzień czyli tak zwane pójście ze święconką to dobry moment na podryw? Chodzę co roku i zawsze tyle ładnych wystrojonych dziewczyn z koszyczkami i co roku zbieram się żeby jakoś w ten dzień uderzyć. Co o tym myślicie?

  14. #8563
    Avatar Astiliapl
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Polska B
    Wiek
    29
    Posty
    950
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    Dzień jak co dzień możesz podbijać. Tylko myślę że tak trochę słabo pod kościołem podbijać do laski (tak na moje) co nie zmienia faktu że może coś z tego będzie. Jedna rada nie szukaj dziewczyny na siłę tylko w luźnej gadce bez spiny.

  15. #8564
    Avatar Mati
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    30
    Posty
    968
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Astiliapl napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Tylko myślę że tak trochę słabo pod kościołem podbijać do laski (tak na moje) co nie zmienia faktu że może coś z tego będzie. Jedna rada nie szukaj dziewczyny na siłę tylko w luźnej gadce bez spiny.
    Byłem w dość długim związku i myślę że już wyjątkowo długo jestem sam. Nie miałem na myśli podrywu pod kościołem tylko w drodze do lub z kościoła... nie wiem czemu ale ten dzień wydaje mi się jakiś idealny na podryw tyle wystrojonych dziewczyn na prawdę dość długo mi ten plan siedzi już w głowie...

  16. #8565

    Notoryczny Miotacz Postów Kaplar jest teraz offline
    Avatar Kaplar
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1,320
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    poproś o ocene swoich jajek i czekaj na reakcje

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 2 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 2 gości)

Podobne tematy

  1. House M.D - dyskusja o serialu.
    Przez murphy w dziale Filmy, seriale i telewizja
    Odpowiedzi: 1823
    Ostatni post: 01-06-2012, 22:22
  2. Dyskusja dotycząca ulepszenia Knighta
    Przez rycekrox21 w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 53
    Ostatni post: 01-09-2010, 09:48
  3. War system - dyskusja..
    Przez Pyroflames w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 26-10-2009, 16:50
  4. Mity, regulamin - dyskusja.
    Przez Aqualek w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 106
    Ostatni post: 12-08-2008, 10:27

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •