Witam, pewnie wyśmiejecie co tu pisze no ale ;D
Jakiś rok temu na dość mocno zakrapianej imprezie poznałem pewną bardzo sympatyczną, inteligentną i ładną dziewczynę, wymieniliśmy się numerami no i... na tym się skończyło, gdyż w tym czasie spotykałem się z inną dziewczyną (z która jednak chodziło tylko o seks, nikt tam o związku nie myślał). Kilka dni temu, akurat gdy ten "związek" ma się ku końcowi, ta dziewczyna z imprezy sama do mnie pisze, po prawie roku jak się widzieliśmy i jedyne co zostało po tym to imie nazwisko i nr telefonu, coś w stylu " co z tym piwem na które mieliśmy iść ? ". Problem w tym, że nie powiedziałbym że mam powodzenie u kobiet. Dziewczyny z którymi się spotykałem nie były brzydkie czy coś, ale nie oszukujmy się, nie zachwycały. Jeżeli sobie dałbym 5/10 to im nie więcej, a tu nagle pisze do mnie 10tka? Do tego nie jest to odstawiona lalka z dyskotek tylko naturalna, normalna dziewczyna. Nie wiem czy po prostu mam tak niską samoocenę czy ktoś mnie próbuje w wała zrobić... no chyba, że chce iść na piwo z "kolegą"... aczkolwiek przyjaciół nigdy za wiele ; )
Zakładki