Alex Fortune napisał
Ja postawie inną tezę ( antytezę ). Ludzie, którzy tak sądzą, nigdy nie zaznali seksu z osobą, którą naprawdę kochają.
Ja jak najbardziej zaznałem i zaznaję, ale jeśli byłbym sam, to na pewno bym nie odmówił seksu z ogarniętą i znaną mi dziewczyną.
tibia77 napisał
laski, które się "stukają" z kim popadnie, nie są normalne ani fajne
a - za przeproszeniem - chuja w śmieciach nie znalazłem
Nie z kim popadnie. Tu nie chodzi o sytuację, gdzie poznajemy laskę na ulicy i zaraz idziemy do łóżka. Chodzi o to, że znamy tą osobę, wiemy, że jest normalną dziewczyną, nie jakimś plastikiem, szlaufem - chce po prostu seksu jak każdy inny, a że my też chcemy, to tylko w to nam graj.
A czy coś z tego wyniknie (bo nigdy nie wiadomo przecież), to już zupełnie inna sprawa.
Pan Ryba napisał
czemu z kim popadnie?
nie z kim popadnie tylko z zajebistym gosciem, ktorego pozwoliles jej poznac, z gosciem, ktory w 2 dni wytwarza z nia bliskosc emocjonalna na poziomie, do ktorego ty dobijasz w miesiac zwiazku etc. etc.
No tak to mniej więcej wygląda. Dwa dni to może przesada, ale poniżej miesiąca jak najbardziej można się zmieścić (w zależności od tego czy od razu wiemy, że chcemy ją przelecieć czy może na początku nie mamy takich intencji, a wychodzą one po trochę bliższym poznaniu się).
Zakładki