udarr napisał
z tym przytulaniem to nie wiem, może jej się to nie spodobać przy całej szkole na tym etapie, sam musisz wyczuć jak wyglądają wasze relacje i czy zbyt jej tym nie zszokujesz chyba, że jesteś kozakiem i zobaczysz, że jej się nie spodobało i potrafisz wymyślić coś na spontanie aby to obrócić w żart aby atmosfera znowu była normalna a nie na spince, co do kontaktu fizycznego to musisz to zrobić na maxa naturalnie i jeśli nie umiesz to ona to wyczuje, babki są w tym niezłe, cale życie spędziły w tych jaskiniach z dziećmi i rewelacyjnie sobie wykształciły mowę niewerbalną =/ możesz np. pokazać jej coś co nie jest w zasięgu jej pola widzenia łapiąc lekko za ramię i pokazując tą rzecz - tego typu sprawy moim zdaniem, łapanie za ręce przy stole wyjdzie Ci na pewno sztucznie, co zrobisz dalej? oświadczysz się jej? czy puścisz i powiesz sory nie wiem po co to zrobiłem? ewentualnie zabierz ją do kina standardowo na horror i tam możesz już coś za ręce łapać czy nawet ona zacznie to robić, tak to widzę ;d
Właśnie wydaje mi się, że mogłoby być ciężko to obrócić w żart, dlatego chyba jak zobaczę, że ona wyciąga ręce czy coś to zrobię tak samo ;)
Generalnie parę dziwnych sytuacji udało mi się obrócić w żart, a ona sama bardzo wydaje się być zainteresowana rozmową ze mną, sama też dużo mówi,
no i słucha tego co ja mówię, a tematów akurat nie brakuje, nie ma ciszy podczas rozmów czy coś :p
A co do kina, to właśnie też wcześniej pomyślałem, że to świetny pomysł na kontakt fizyczny, ale też nie wiem kiedy można zaprosić i w jaki sposób,
ale zamiast horroru, to chyba lepiej by było komedię romantyczną czy coś :p
Apropo tego wysokiego mniemania o sobie, to właśnie nie wiem jak to u niej teraz będzie, bo generalnie uchodzi za jedną z najatrakcyjniejszych dziewczyn w szkole, ale miesiąc temu mój kumpel z nią zerwał po 2 latach chodzenia i sama mi mówiła, że ciężko jej było na początku i chciała żeby wrócił.
Zakładki