Reklama
Strona 57 z 1272 PierwszaPierwsza ... 7475556575859671071575571057 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 841 do 855 z 19069

Temat: Dyskusja o relacjach damsko-męskich

  1. #841
    Avatar Tort
    Data rejestracji
    2013
    Posty
    124
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    @Astinus dobrze prawi. Takie zwiazki, gdzie klotnie o byle co sa na porzadku dziennym sa chyba gorsze niz tokstyczne. W sumie to bardziej takie bycie ze soba wynikaloby, ze lubia sie klocic (lol xD), a nie z milosci. Takze albo moze byc z nia i dalej sluchac tego gledzenia, albo rzucic to i miec spokoj kosztem cierpienia przez tydzien, dwa.
    Cytuj Dine napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    to uczucie gdy my krecikmy beke za za pol roku bedzie w gazecie bytom wydarzenia - 20 latek zajeban przez ojca bo nie chcial isc po telewizor ktory somsiad wyjebal na smietnik a pies sie zesral na dywan

  2. #842
    Avatar KrystianeK
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    .
    Wiek
    33
    Posty
    1,147
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Tort napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    sa chyba gorsze niz tokstyczne
    A to nie jest toksyczny związek?

  3. Reklama
  4. #843
    Avatar Merinksban
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    28
    Posty
    1,551
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj KrystianeK napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A to nie jest toksyczny związek?
    Słaba interpretacja :D On napisał, że aż tak toksyczne, że nazwać je toksycznymi to za mało.

    Rzeczywiście sytuacja z jednym wyjściem. To samo zrobił mój znajomy i bardzo dobrze na tym wyszedł, mimo, że miesiąc z siebie to zrzucał. Jest poprawa ;)

  5. #844
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    29
    Posty
    5,066
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Vegeta napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    - Zawsze ja musiałem zabiegać o pogodzenie się, spotkanie
    - Ja zawsze musiałem proponować spotkania bo " Ja nie będe proponować bo ty zawsze jesteś zajety"

    Nie wiem jak chcesz to interpretować Astinus ;d
    Ja miałem podobną sytuację. Nie do aż takiego stopnia zjebaną, ale w tym samym kierunku. I ta moja dziewczyna mną nie dyrygowała. Takie zagrania nie wynikały z tego, że próbowała mnie sobie owinąć wokół palca czy jakiejś innej złej woli. Ona po prostu taka była - nie dostrzegała swoich błędów, więc najczęściej (bo zdarzały się i sytuacje, gdzie miło mnie zaskoczyła) uważała, że to ja powinienem się odezwać pierwszy/przeprosić pierwszy. A że charakterem zbliżona była do mojego - niechętnie chowaliśmy swoją dumę w buty - to grzmiało u nas i huczało tak, że można by ogłuchnąć.

    Częste kłótnie są niestety bardzo przykre, bo ten miły, wspaniale spędzony czas przeplata się non-stop takim, który wprowadza człowieka w szał, przyprawia o gorączkę i rozpacz. Ale powiem Wam, że po stokroć wolę kolejny taki związek, niż jego zupełne przeciwieństwo.
    Krótko po rozstaniu z tą moją nieszczęsną byłą spróbowałem związać się z dziewczyną spod znaku "do rany przyłóż". Taka, co na wszystko się zgadza, a nawet, jak jej coś nie pasuje, to i tak może być. Nie pokaże swojej złości, żeby nie zaczynać kłótni, a jak coś się stanie, to zagłaszcze na śmierć. Dziewczyna tak słodka, że aż... mdła. Nie idzie wytrzymać z czymś takim! Czułem się w tej znajomośći (bo 1,5 miesiąca ciężko nazwać związkiem), jak pod za grubą, za ciężką kołdrą. Przez moment jest fajnie, ciepło, a po kilku chwilach trzeba zrzucić z siebie to gówno, bo zaczynacie się dusić i gotować jednocześnie...
    W życiu nie spotkałem jeszcze tak nijakiej osoby. Nijakie było wszystko: spotkania, rozmowy, seks, czas wspólnie spędzony. Po tym miesiącu z kawałkiem podziękowałem i poszedłem w swoją stronę, bo szybko trafiłby mnie szlag.

    Jeśli przyszłoby mi wybierać między takimi dwiema skrajnościami, bez słowa rzuciłbym wszystko i poszedł z pierwszą mimo tego, że poszarpała mi nerwy tak, jak nic innego w życiu.

  6. #845
    Avatar KrystianeK
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    .
    Wiek
    33
    Posty
    1,147
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    W związku nie może być za słodko. Każdy zdrowy związek opiera się na mieszaninie emocji, od złości po radość. Ale wiele osób tego nie rozumie, albo nie chce zrozumieć i potem słyszy się: "przecież byłem/byłam dla niej/niego taka dobra, zrobił(a)bym dla niej/niego wszystko, a ona/on mnie zostawił". A jak i to nie przemawia proponuje zrobić małe doświadczenie i zjeść tak.. z 10 tabliczek czekolady. W końcu jest taka dobra prawda? Ale co się stanie jak je zjemy? Gwarantuje upojne chwile spełnione nad szumiącą woda muszli klozetowej.

  7. #846

    Data rejestracji
    2010
    Posty
    2,657
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj KrystianeK napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    W związku nie może być za słodko. Każdy zdrowy związek opiera się na mieszaninie emocji, od złości po radość. Ale wiele osób tego nie rozumie, albo nie chce zrozumieć i potem słyszy się: "przecież byłem/byłam dla niej/niego taka dobra, zrobił(a)bym dla niej/niego wszystko, a ona/on mnie zostawił". A jak i to nie przemawia proponuje zrobić małe doświadczenie i zjeść tak.. z 10 tabliczek czekolady. W końcu jest taka dobra prawda? Ale co się stanie jak je zjemy? Gwarantuje upojne chwile spełnione nad szumiącą woda muszli klozetowej.
    Nie ma dobra bez zła. :)
    Problem raczej polega na tym, że w tym wieku ludzie maja wodę w mózgu i cięzko o postawienie czegoś solidniejszego na nogi.

  8. #847
    Avatar Tort
    Data rejestracji
    2013
    Posty
    124
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    Cytuj KrystianeK napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    W związku nie może być za słodko. Każdy zdrowy związek opiera się na mieszaninie emocji, od złości po radość. Ale wiele osób tego nie rozumie, albo nie chce zrozumieć i potem słyszy się: "przecież byłem/byłam dla niej/niego taka dobra, zrobił(a)bym dla niej/niego wszystko, a ona/on mnie zostawił". A jak i to nie przemawia proponuje zrobić małe doświadczenie i zjeść tak.. z 10 tabliczek czekolady. W końcu jest taka dobra prawda? Ale co się stanie jak je zjemy? Gwarantuje upojne chwile spełnione nad szumiącą woda muszli klozetowej.
    Jak juz autor problemu napisal, w jego zwiazku nie ma tygodnia a nawet dnia, w ktorym nie klocilby sie ze swoja dziewczyna o byle co. Fakt jak napisales, ze nie ma takiej pary, ktora by sie nie poklocila, no ale jak to by powiedziec w tym przypadku "Co za duzo to nie zdrowo".
    Cytuj Dine napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    to uczucie gdy my krecikmy beke za za pol roku bedzie w gazecie bytom wydarzenia - 20 latek zajeban przez ojca bo nie chcial isc po telewizor ktory somsiad wyjebal na smietnik a pies sie zesral na dywan

  9. #848
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    31
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    Nie miałbym ochoty kłócić się dzień w dzień, szkoda nerwów.
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  10. #849
    Avatar koalanal
    Data rejestracji
    2013
    Wiek
    30
    Posty
    435
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    Czytam i czytam i aż nie wierzę :(
    Z moim <3 nie pokłóciliśmy się nigdy tak, żeby się do siebie nie odzywać, żeby wchodziła w grę duma czy cokolwiek. Pisałam wcześniej: polecam małe, "fochowate" kłótnie kończące się buziakami. Nawet częste. Powodują brak burz z piorunami :P
    Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś.

  11. #850

    Data rejestracji
    2010
    Posty
    2,657
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj koalanal napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Czytam i czytam i aż nie wierzę :(
    Z moim <3 nie pokłóciliśmy się nigdy tak, żeby się do siebie nie odzywać, żeby wchodziła w grę duma czy cokolwiek. Pisałam wcześniej: polecam małe, "fochowate" kłótnie kończące się buziakami. Nawet częste. Powodują brak burz z piorunami :P
    Lol, małe fochowate? Chyba żartujesz, jeśli myślisz, że to rozwiąże poważniejsze problemy? ;)

  12. #851
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    31
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    Małe, fochowate zbyt często są denerwujące ;d Ja co prawda związek na odległość ale często się widujemy i przez równe pół roku zero kłótni nawet fochowatych, aż mi się to wydaje dziwne ale nawet jak jesteśmy ze sobą 24h przez ponad tydzień to nie mamy się o co kłócić.
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  13. #852
    Avatar koalanal
    Data rejestracji
    2013
    Wiek
    30
    Posty
    435
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    Cytuj Havaran napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Lol, małe fochowate? Chyba żartujesz, jeśli myślisz, że to rozwiąże poważniejsze problemy? ;)
    A co, jeśli nie ma poważniejszych? :)


    (sam przyznałeś mi rację kilkadziesiąt stron temu XD)
    Ostatnio zmieniony przez koalanal : 17-01-2014, 02:17
    Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś.

  14. #853

    Data rejestracji
    2014
    Posty
    144
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    Mnie właśnie najbardziej denerwują kłótnie o pierdoły, bo mam poważniejsze problemy niż kaprysy dziewczyny i szczerze to zlewam je ciepłym moczem, ona dochodzi do wniosku że rzeczywiście nie wiadomo o co chodzi i koniec tematu. Rozpatruję jedynie poważne wnioski. A takich do tej pory zbytnio nie było i pojawiają się zazwyczaj po alkoholu, dlatego staramy się nie pić.

  15. #854
    Avatar ZnQk
    Data rejestracji
    2009
    Posty
    287
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    U nas te małe fochowate kłótnię potrafiły się przerodzić w burze z piorunami.
    Co do vegety
    Było mi to obojętne naprawdę co gdzie jak po co na co wiec nie przeszkadzało mi to że mnie owijała w okół palca. Miałem problemy można tak powiedzieć z samym sobą ( na wszysko wyjebane , brak perspektyw na życie , życie z dnia an dzień, ciągła trawa itp..." Dzięki niej uświadomiłem sobie , że takie życie nie ma sensu i zacząłem je brać w swoje ręce , wróciłem do 2 pasji z czego jedna ejst teraz moim źródłem dochodu i chce sie w tym jeszcze rozwijać na dużo wyższy poziom. Dużo jej zawdzięczam , ale to taki paradoks bo odkąd sie ogarnąłem życiowo to zaczęły się kłótnie na całego bo przecież " loo nie masz dla mnie czasu już"

    Wiem ,że ją za bardzo rozpieściłem ze wszystkim;/ smsy na dzień dobry , spotkanie codziennie, dużo nocowania itp To jest fajnę, ale w tedy człowiek nie ma czasu na swoje rzeczy i nie am czasu dla siebie.
    Cytuj Niedziela napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wypierdalaj stad kurwo ktora z psami w komitywie
    Mistrz jp :>

  16. #855

    Data rejestracji
    2010
    Posty
    2,657
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj koalanal napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A co, jeśli nie ma poważniejszych? :)


    (sam przyznałeś mi rację kilkadziesiąt stron temu XD)
    Jest pewna roznica w duszeniu problemow w zarodku ( to raczej o to mi chodziło ) a ,,małych fochowatych" kłótniach. Chyba, że to dla Ciebie to samo - to zwracam honor ;d

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 2 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 2 gości)

Podobne tematy

  1. House M.D - dyskusja o serialu.
    Przez murphy w dziale Filmy, seriale i telewizja
    Odpowiedzi: 1823
    Ostatni post: 01-06-2012, 22:22
  2. Dyskusja dotycząca ulepszenia Knighta
    Przez rycekrox21 w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 53
    Ostatni post: 01-09-2010, 09:48
  3. War system - dyskusja..
    Przez Pyroflames w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 26-10-2009, 16:50
  4. Mity, regulamin - dyskusja.
    Przez Aqualek w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 106
    Ostatni post: 12-08-2008, 10:27

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •