Taidio napisał
Nie chce ci sprawiac przykrości, ale wydaje mi sie ze jest troche inaczej niz ci sie wydaje. To ze jest spokojna/niesmiala/cicha nie jest przyczyna tego ze sie nie chce z toba umówić, a przyczyną tego ze nie potrafi ci powiedziec wprost zebys spierdalal(też taki troche jestem, wole zwlekać i liczyc ze sie ktos odpierdoli niz zrobic mu przykrość i mu to powiedziec). Zawsze ty zaczynasz rozmowe?
W 90% ja rozpoczynałem, czasami tylko ona się pierwsza odezwała. Na początku wakacji zapytałem czy byśmy gdzieś nie wyskoczyli, to mówiła że okok teraz ma czas, ale dopiero za tydzień. W między czasie byliśmy w naszej rodzinnej wsi (mieszkamy 5km od siebie), to pytam jej czy nie możemy tam się wybrać, ale odpisała cytuje "Nie ma tu dobrej kawy :(" no kurwa XD. Od tamtego czasu się nie odzywałem bo myślę jak tak to spierdalaj, ale tydzień temu się odezwała pytając jak tam wakacje itp, no to kręcę rozmowę dalej ale w momencie jak zapytałem o naszych wspólną rodzinę (bo tak zeszła rozmowa) to przestała się odzywać(bo musiała by się przyznać że o mnie wypytywała).
Miałbym już ją dawno temu w dupie, ale laska jak dla mnie jest 10/10, i jej kuzynka mówi że często wypytuje o mnie - no to kurwa ja już sam nie wiem.
A to że się nie puszcza na boku to jestem praktycznie pewien, ilekroć rozmawialiśmy to wysyłała mi zdjęcia książek, jakiś roślinek (biologia) i innych gówien. Wiem że to nie są dowody, ale wszyscy mi mówią że ona już taka jest że napierdala nauke 24/7.
Zakładki