Siemka, ja mam niemały problem z ojcem i jego kupionym smartfonem na Ali, ale do rzeczy.
Rok temu, dokładnie 21 grudzień 2013r kupiliśmy z ojcem na Ali jego "wymarzony" smartfon ZOPO ZP980 :D Ok telefon przyszedł w styczniu, pochodził może miesiąc, dwa i pewnego razu zablokował się ojcu przy rozmowie, zgasł ekran i tak jakby padł procesor/układ graficzny bo jakieś kreski tylko wyświetlał.
Zaczęło się pisanie miliony maili do skośnookiego i decyzja - odsyłamy. Odesłanie do Chin na gwarancje, koszt ok.60zł :/ i to dopiero w czerwcu bo z gość nie odpowiadał na maile. Trudno ojciec przebolał. Później dłuuuuugo nic, cisza.
W sierpniu naciskamy na gościa czy już dostał od nas ten telefon itd. i w końcu odpisał "we need tracking NO" -,- Po tylu m-cach tylko tyle, no ale dobra. Bawimy się dalej. Znowu dłuuugo nic bo on musi sprawdzić czy telefon dotarł do niego -,- aż nareszcie 23 wrzesień wysyła mi nr przesyłki i pisze że wysłał do nas nowy egzeplarz tego ZOPO. No ok to czekamy....
Mija wrzesień.....październik.....listopad....teraz mamy grudzień, piszemy do gościa co jest grane, że nadal nie otrzymaliśmy telefonu i w międzyczasie sami zaczeliśmy ustalać co jest z paczka bo w monitoringu tylko że wysłana. Wczoraj ojciec poszedł na Pocztę i dowiaduje się że paczka w listopadzie była na celnym w Zabrzu skąd te cioty odesłali ją z powrotem do W-wy a dalej z powrotem do Singapuru o.O
Jakim cudem i prawem ją odesłali skoro to był towar który przysłany został z powrotem z gwarancji? Najlepsze że do nas nie dotarło żadne zawiadomienie że leży ta paczka na cle czy coś. Mają oni prawo takie coś zrobić? Wydaje mi się że powinni chociaż wezwanie wysłać aby zgłosić się w spr.tej przesyłki, jakieś wyjaśnienia etc.
Mieliście już taką sytuację? Ogólnie problemów z tym zakupem i teraz ani kasy (ponad 800zł) ojciec stracił ani telefonu :/ Tak się zraziliśmy że jest to nasz ostatni zakup z Chin. Oczywiście na Ali skargi/sporu założyć już nie można bo to przedawnione. Żółtek z powrotem dostał wysłany do nas telefon i się cieszy bo ma kasę, telefon też i nic nam nie zrobi, nawet się nie przyzna że do niego to odesłali.
Teraz dzięki celnemu w Zabrzu ojciec nie ma ani kasy ani telefonu....Nie raczyli nawet wysłać kartki że coś do nich przyszło tylko odesłali to z powrotem do W-wy -> Singapur
Zakładki