Ludzie czy wy nie widzicie , ze ta płonąca tęcza to był cud?! Może to był też znak od Boga , że coś jest nie halo z tymi otwartymi ramionami wobec homo? ;)
Przecież ten wspaniały symbol, zgodnie z założeniami, był ognio-odporny. Ludzie co go podpalili to może magicy?
Osobiście gdybym mieszkał w Warszawie, raczej tęcza by mnie nie obchodziła, lecz wolałbym żeby te pieniądze przeznaczyć na np. dom dziecka. Chociażby na dowód tolerancji osób z trudniejszym startem życiowym albo na książki dla dzieci w szkołach.
Zakładki