Temat: Marsz Niepodległości 2013

Na Marsz przychodzą zwykle sfrustrowani ludzie obecną polityką rządu, a jak się wystawia blokadę policyjną to nic dziwnego, że stawiają opór, a że pod ręką tylko chodniki..

Co owszem nie zmienia faktu, że tak być nie powinno. Z drugiej strony, jak traktuje się ludzi jak przestępców, to zachowują się jak przestępcy. Jakby policja nie prowokowała i później nie blokowała, to byłby spokój.

Napisałem jedynie że pójdę na mszę, czy to czyni mnie katolikiem? Lubię np. w takie dni posłuchać co ma do powiedzenia uduchowiona część Polski :)

I nadal wychodzę z założenia że ludzie twojego pokroju nie powinni mieć dostępu do tlenu.

A co do tematu... Nie jeżdżą tam tylko chuligani, którzy szukają dymu, zresztą... Wystarczy spojrzeć na tę znienawidzoną grupę jaką są kibice. Czy jakieś incydenty na tle klubowym miały miejsce? Bo znajomi mi opowiadali że widzieli Lechistę z Legionistą przy jednym stoliku popijających piwko i to nie był jednorazowy 'wybryk'... Chodzi mi jedynie o to, że jeżeli nie idziesz na marsz tylko dlatego bo boisz się złych kiboli to faktycznie, lepiej w ogóle nie wychodź z domu. Oczywiście że są tam ludzie którzy przyjeżdżają tylko po to żeby dymić, ale czy 'blokowanie' przez lewą stronę barykady jest konieczne? Przecież wiadomo że gdzie spotykają się dwie grupy o odmiennych poglądach w tak ekstremalnej sytuacji, dojdzie do rozpierdolu.

Tylko pogratulować kolegi.

Akurat to ma znaczenie i to spore, jak kogoś traktujesz jak potencjalnego bandytę to nie oczekuj, że zachowa się jak miły człowiek. A jak masz do czynienia z tłumem, gdzie może być parę, paręnaście osób o dość wybuchowym temperamencie, to efekt jest prosty do przewidzenia.

zdefiniuj bandyckie zachowanie. okradanie jednych i dawanie drugim przy czym pobiera się bardzo dużą prowizję, a wszystko w imie równości to bandytyzm czy nie? a jeśli okradanie ludzi jest okej bo daje się biedniejszym to jednak coś może usprawiedliwić to bandyckie zachowanie, tak?

a i dla mnie zasciankowe myslenie to jest, ze gej jest jak hetero. z 5000 lat temu w jakies prastarej cywilizacji gdzie zostalo 2 ludzi i jeden gej mogliby tak pomyslec bo nie maja punktu odniesienia, ale dzisiaj? chyba jednak troche poszlismy do przodu, co?