Temat: Sprawa Snowdena

Z niejaką nadzieją, że tu nie dojdzie do aborcji :)

co sądzicie o sprawie Snowdena? Nie chce mi się jej przedstawiać, bo i tak zrobiłbym to nieudolnie, a informacji w necie - i nie mam na myśli wyborczej ani tvn - jest masa.
Ze swojej strony nie potrafię się zdecydować, czy było to słuszne (trochę trudno jest mi bronić agencji, której przedstawiciele ponoć kłamali w sprawie podsłuchiwania przed Kongresem, pozbawiając naród i państwo jakiejkolwiek kontroli nad swoimi działaniami), z drugiej strony - cholera, jest to jednak chyba zdrada stanu... Sam nie potrafię się zdecydować. A wy?

i bardzo proszę o utrzymanie poziomu rozmowy. O tym naprawdę można rozmawiać bez wyzywania.

nie nazwalbym tego zdrada stanu. w jaki sposob ujawnienie tych informacji zaszkodzilo stanom zjednoczonym? tym facetem kierowala po prostu zwykla, ludzka uczciwosc i szanuje go za to.

Zrobił dobrze. Ludzie powinni wiedzieć, że coś takiego dzieje się za ich plecami (i dalej się dzieje, hehe). Postąpił jak najbardziej po ludzku. Zresztą nie podał żadnych szczegółów, więc nie wiem czego tu się czepiać. Dziwi mnie ta nagonka trochę na niego, no ale cóż, przecież to wróg Ameryki :_:

http://edition.cnn.com/2013/06/25/op...ion/index.html
szczególnie podoba mi się zdanie

Jak dla mnie nie powinniśmy tego traktować przez pryzmat takich sztywnych zasad "białe jest białe, a czarne jest czarne". Zdradził w pełni świadomie i tutaj się zgadzam, ale zrobił to w dobrej wierze i dla dobra kraju oraz obywateli właśnie. Podobna sytuacja była z Ryszardem Kuklińskim, który oficjalnie jest zdrajcą Polski (z czasów PRL, ale wciąż), mimo że robił do dla dobra obywateli walczących o wolność i Polski, która była jednym z głównych celów ataków jądrowych zachodu w wypadku wojny (PRL była jedną z głównych baz posiadających broń jądrową w Europie, więc była pierwsza w kolejce do odstrzelenia, natomiast dzięki temu, że Kukliński ujawnił wszystkie informacje na temat rozmieszczenia silosów możliwe stało się szybkie zniszczenie zwykłymi rakietami właśnie tych okolic zamiast całego kraju w nadziei, że trafi się w silos przy okazji). Dla mnie Snowdena można określić właśnie mianem prawdziwego patrioty, którego obchodzi los obywateli w przeciwieństwie do tych farbowanych lisów z amerykańskiego rządu.

to stany zjednoczone pracuja na taki wizerunek, nie snowden. przeciez on ujawnil fakty. prawdziwa zdrada stanu bylaby, gdyby ujawnil tozsamosc aktywnych amerykanskich szpiegow. kazdy wie, ze tacy szpiedzy dzialaja i nie jest to zadnym skandalem. skandalem za to jest to, co ujawnil snowden i bynajmniej nie zrobil tego dla pieniedzy - wrecz przeciwnie - prawdopodobnie zrujnowal sobie zycie.