Szantymen napisał
No minus jest taki, że już dawno byś nie żył.
Różnicą jest śmierć po x latach życia, gdzie czujesz i wiesz, co tracisz, a śmierć jeszcze zanim się urodzisz. Zlepek komórek, który nie myśli, nie odczuwa, nie ma poczucia żadnej świadomości - to mniej, niż roślina. Macie takie opory przed wyrywaniem chwastów? O.o
@down: O cholera, jaki dorosły. Co Cię tak to wyrywanie chwastów oburzyło? Ile razy zdarzyło Ci się "zabić" dowolną roślinę? Czułeś jakieś wyrzuty sumienia? To czemu miałbyś czuć zabijając jakiś niewielki zlepek komórek, który gdzieś tam dopiero w przyszłości stałby się człowiekiem? W początkowej fazie ciąży to nie widzi, nie słyszy, nie czuje, nie myśli, nie ma świadomości, nie ma nawet kształtu. Komary, które z taką radością wszyscy zabijamy, są miliony razy bardziej rozwinięte, więc o co chodzi?
Zakładki