Sapphire ATi napisał
Nie wiem czemu jesteś jego zwolennikiem. Tak już lekkin offtopem, aborcja i tak stała się aktualnie tak rozpropagowana, że prawo tu jedynie przeszkadza. Jeżeli komuś zależy na usunięciu dziecka to i tak zrobi gdzieś na czarno aborcje, narażając swoje zdrowie i do tego stając się przestepcą, to nie jest uczciwe wobec człowieka. W naszym kraju już szczególnie. Wyobraz sobie co wybierze matka: 1. Życie z niechcianym dzieckiem, na które je po prostu nie stać, wiąząć koniec z końcem, żyjąc na skraju biedym niszczać też życie swojemu dziecku przy okazji, czy 2. Aborcja, która z porównaniu z wydatkami na dziecko jest nieporównywalnie tańszą i wygodniejsza opcją. Tu już nawet nie chodzi o względny moralne, to sprawa indywidualna, ale o zwykła logikę, można byu rzec też tak nieczule ekonomie.
zwróć jeszcze uwagę na fakt tego, że podczas ciąży w organizmie kobiety zachodzą zmiany w gospodarce hormonalnej. aborcja robi jeszcze większy sajgon w niej.
przykładem może być historia tej zwolenniczki aborcji, która zaszła w ciążę i sobie "strzeliła" aborcję. po tym jej się tak popieprzyła gospodarka hormonalna, bo instynkt macierzyński w jej się obudził, straszliwie cierpiała psychicznie z braku dziecka. nie była to zmiana poglądów na posiadanie dziecka ot tak, tylko wywołana właśnie bałaganem hormonach.
to dosyć radykalny przykład zmian w organizmie kobiety, ale faktem jest, że aborcja wpływa na psychikę kobiety.
Zakładki