No tylko właśnie problem w tym, że my po pierwszym dniu jak się spotkaliśmy byliśmy razem.. I tak się w sumie poznawaliśmy.. Nie rozumiem tych gier wlasnie bo jest wszystko nawet seks.. Tylko jak cos jestesmy przyjaciółmi.. Najgorsze jest to, że ten układ mi się podoba.. Tylko, że nie chce być egoistą, chciałbym, żeby czuła to samo do mnie co ja do niej.. I są chwile gdzie czuje, ba nawet wiem o tym, ze kocha mnie tak mocno jak ja ją.. A są chwile co wydaje mi się wręcz przeciwnie.. I nie wiem co zrobić.. Najgorsze w tym jest, że ten układ jest dla mnie ok.. Bo w sumie to nic nie trace... hmm nawet zwiazku na fb mowi ze nie chce zmieniac czy coś.. A problemem tutaj jest to chyba, że jak się poznaliśmy w październiku to prawie zima i nie wychodziliśmy w sumie na dwór.. Ciągle w domu siedzieliśmy, ja chciałbym wyjść, ale Ona właśnie wychodzić nie chce.. I tak teraz wpadłem może to przez wzrost? Jest o centymetr ode mnie wyższa (173cm).. Może to przez to? Nie wiem w ogóle co myśleć.. Naprawdę zależy mi na niej.. Żaluję, że nie poczekaliśmy trochę z seksem (fckin sylwester ;/ ) i że nie poznaliśmy się dwa-trzy lata później.
Zakładki