betonekke napisał
nie chodzi o to, czy masz 16,17,18 czy 20 lat, nie porównuję Cię do siebie, ale ja na pewno bym nie był taki pewien w tym wieku - wręcz przeciwnie, podchodzilbym do tego z luzem i mial na to bardziej wyjebane. tacy ludzie w, obstawiam, 95% przypadków nie przetrwają ze sobą nawet do ślubu, a najczęściej wszystko kończy się po maksymalnie trzech latach. no chyba, że zmajstrują sobie bękarta. taka "miłość" ma do siebie to, że każda jest ta jedyna i ta ostatnia ;)
jak już napisałem, życzę wam powodzenia
co do pierdzenia...
jeśli pierdzisz w domu przy rodzicach, rodzeństwie bez skrępowania to i pewnie przy dziewczynie zaczniesz, co jest po prostu niekulturalne. nie wiem czego należy się wstydzić jeśli idziesz do kibla u dziewczyny, przecież u siebie też byś poszedł, ba! mało tego, ona też tam chodzi! nawet codziennie!
Ja wcale nie twierdzę, że jestem pewien. Aczkolwiek nie wiem jak można mieć "wyjebane", jeśli się kogoś kocha. A już nawet nie mówmy o związkach, ale ogólnie o życiu. Jeśli Ci na czymś zależy, to starasz się, walczysz o to, zamiast olewać.. A mnie z moją dziewczyną jest bardzo dobrze, kocham ją, a ona kocha mnie. I dlatego mi zależy. Co będzie za rok czy dwa - nie wiem - może nic. Mam jednak nadzieję, że jakoś damy sobie radę :)
Wróćmy jednak do tematu seksu: Obawiam się, że i nas (mam na myśli mnie i moją dziewczynę) dopadły w końcu skutki uboczne używania tabletek antykoncepcyjnych. Paulina bierze jakoś od grudnia i cały czas było ok, bez żadnych zmian, a ostatnio kolosalny spadek libido :/
@up: a co Ci szkodzi np wyjść na moment z pokoju? Zakładając, że nie napieprzasz jak pijany rusek z kałacha, to chyba nie jest wielki problem? Pierdzenie w towarzystwie nie jest uznawane za kulturalne, nie ważne czyim.
Zakładki