Temat: Rozmowy o seksie.

Każdy człowiek jest inny. Ludzie, zrozumcie to w końcu i nie próbujcie wszystkich nawracać na jedyną słuszną drogę orientacji heteroseksualnej, seksu w pozycji wyłącznie misjonarskiej z wytryskiem wewnątrz i chodzeniem do kościółka w niedziele. Seksualność człowieka to akurat dość duży temat i uwierzcie mi - są dziwniejsze rzeczy niż strapony i pissing.

@tibia77
Słuchaj, ja już zrozumiałem, że mnie nie lubisz. Nie musisz to podkreślać w każdym poście, w którym mnie cytujesz.

Mistrzem dyplomacji ani merytorycznej polemiki to Ty nie jesteś. Nie dziw się, jak Kaczyński na wyniki wyborów, że są obelgi w Twoje strony, jeżeli piszesz coś w stylu "No właśnie chciałem poczytać o tych zboczeniach" i dzieje się to w prawie każdej kwestii, która jakkolwiek nie pasuje do Twojej percepcji rzeczywistości. Żeby było śmieszniej, lecimy z cytatem: "a w dodatku zamiast tego - kolejny raz mnie obrażasz.", choć pewnie jesteś świadom tego, jak wydźwięk ma słowo "zboczenie". Panie światły i atakowany.

Pedalstwo tak. Homoseksualizm nie.

Myślę, że heteroseksualne pary praktykujące zabawę ze strap-onem będą mogły Ci odpowiedzieć na wszelkie pytania dotyczące tego, jak unerwionym i podatnym na takie zabawy miejscem jest odbyt.

W tym temacie to co napisałeś jest raczej zabronione, gdyż jest to karalne, idź z tym do deep webu :D

A co do powyższych dyskusji to: "Rozsądek kończy się kiedy zaczyna się nuda"
Bo wpychanie dildo w dupe nie istniało od epoki dinozaurów, tak samo jak homoseksualiści, z tego co wiem, pierwsze dewiacje sexualne zapisane zostały za czasów starożytnego Rzymu - mieli tyle kasy, że w dupach im sie poprzepierdalało i wymyślili, że zaczną dymać chłopców bo dziewczyny są zbyt mainstreamowe.

Tyle w temacie, no offence ofc - Wasza sprawa co robicie, ja lubie dziewczyny i nie lubię dildo :D

Tibia77 Ty to jednak jest ograniczonym człowiekiem... Atakujesz Havarana nie wiadomo po co skoro ten temat jest od tych rzeczy o których on pisze. Spotkałem się z tym zanim tutaj jeszcze zajrzałem i mnie to również podnieca. Może jeszcze nie próbowałem się wysikać na partnerkę ale do tej pory miałem 2 dziewczyny z którymi uprawiałem seks (jedna nadal) i obie bawiły się już moim odbytem (lizanie, wkładanie palca) i jest to zajebiście podniecające, taki punkt G u mężczyzn można powiedzieć. To że ktoś ma jakieś problemy z wyobrażeniem sobie tego bo gówno, gejostwo itd. to już wasza sprawa i nie wiecie co tracicie. Jeśli wasze relację z dziewczynami są takie że ledwo wam pozwala wejść w swoją pochwę i nie wiecie co z tym zrobić, boicie się porozmawiać to już wasza sprawa i nikt wam w tym nie pomoże. Może dildo w dupie jeszcze nie miałem ale kto wie co będzie kiedyś, te strefy potrafią naprawdę przynieść zajebiste uczucia.

H5N1: homoseksualizm był popularny już w Grecji i wiązało się to z systemem wychowania młodych chłopców, po prostu ich "mistrzowie" wykorzystywali ich do zabaw homoseksualnych, a po dorośnięciu oni sami to robili - na zasadzie fali.


pytanko: mieliście kiedyś problem z dojściem będąc "w" partnerce?

IP:
Nie jest przypadkiem na odwrót ? częsta masturbacja powoduje ,ze trzeba bardziej się postarać co oznacza ,że czas się wydłuża. Przynajmniej dla mnie tak się wydaje

Ale heteroseksualizm JEST orientacją - nawet nie tyle jedyną słuszną, co jedyną w ogóle. Skoro już poruszyłeś ten temat, choć nie mam pojęcia dlaczego (tylko żebyś potem nie gadał, że to ja zacząłem).

Chyba jednak nie będą, bo właśnie jednej takiej osobie zadałem pytanie a rzeczowej odpowiedzi nie ma (to tak a propos "merytorycznej polemiki").

A gdzie ja go atakuję? Właśnie dlatego, że ten temat jest od "tych rzeczy", zadałem mu pytanie z tym związane. Może naucz się czytać, oks?

dz-dzienki za info