Pawlo napisał
"penetruje odbyt mężczyzny sztucznym członkiem lub wibratorem umocowanym na biodrach przy pomocy pasków tzw. strap-on dildo" z wikipedii
Słowo "członek" jest tu słowem-kluczem. No ale okej, jeśli ty podzielasz jego zdanie i uważasz, że facet, który się nie wypinał i nie dał sobie wpychać wibratora w odbyt nie ma jaj, to spoko.
A "hejter" fajne słówko. Tylko dziwnym trafem nadużywane przez nienormalnych ludzi w celu wmówienia sobie, że jest się normalnym a cała reszta jest nienormalna. (:
edit
Pawlo napisał
@down
Co najwyżej "nie ma takich preferencji / fetyszów seksualnych" ale nie że jest pedałem (kiedy pójdzie na taki układ) : |
"Preferencja", jasne. Jak zwał, tak zwał. Brakuje tylko jeszcze, żebyś napisał coś o tolerancji i o tym, że mu zazdroszczę bogatego życia seksualnego oraz, że "on ma prawo, a ciebie to nie powinno obchodzić blablablabla".
Zakładki